warrlady,

od 2017-03-20

ilość postów: 33

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

7 lat temu
Jajnik usunięty z jajowodem. Kazałam sobie pokazać i lekarz mi pokazał. Otworzył jedną z komór i w środku był galaretowaty śluz. Widziałam na własne oczy. Wątroba i cała reszta w brzuchu czysta. Teraz czekać na wynik hist.pat. czy śluzak złośliwy czy nie, ale dwa złośliwce w jednym ciele (ja i guz) to byłaby przesada. A! I dzisiaj do domu jadę. Dren sama ogarnę ?! :D Czuję się tak spokojnie... ulga wielka. Dziewczyny, dziękuję Wam za każde słowo. Sporo się tu dowiedziałam. <3

Rak jajnika

7 lat temu
Przykro Kucja, że takie wieści... Nadzieja w kolejnej chemii. Słów za wiele nie mam, bo co tu pisać... <3 Co do metod niekonwencjonalnych, to ja nie do końca jestem ZA, ale mimo, że u mnie diagnozy jeszcze żadnej, to mocno zastanawiam się nad wlewami z witamin. Trochę poczytałam i jest sporo osób opisujących pozytywy. Są niestety też osoby, u których się to nie sprawdziło... Trudne to, ale pod ścisłą kontrolą lekarza pewnie bym się zdecydowała. Daleka jestem od doradzania. To zawsze indywidualna decyzja.

Rak jajnika

7 lat temu
niesis884 bardzo współczuję tej niepewności. Ja nie podpowiem (dopiero w pn. na stół), ale bardzo, bardzo Ci kibicuję, żeby to było niezłośliwe... <3 Margareta moc ciepłych myśli <3

Rak jajnika

7 lat temu
Margareta, ślemy moce i dobre myśli <3 Czarownica ważne, że szpila była. Pięknie klasyczna! A nogi się zregenerują jakby co...

Rak jajnika

7 lat temu
<3 Margareta również trzymam kciuki! Moc ciepłych myśli popłyną ode mnie i moich bliskich... ;)

Rak jajnika

7 lat temu
<3 Aga28 ja też mam nadzieję na ten optymistyczny scenariusz. Za Ciebie trzymam kciuki! Od kilku dni mam ciągły, jednostajny ból prawej strony brzucha u dołu, ciągnący się jakby przez biodro(?). Uciążliwy jak ćmienie zęba. Chyba torbiel rośnie, bo czuję dziwną ciężkość jak leżę. Mam nadzieję, że ból świadczy o jakieś czynności a nie o innych rzeczach... Nie mam komu tego powiedzieć a chcę w miarę dokładnie sobie te objawy opisywać w razie czego. Nie wiem, jak u Was, ale mój mąż jest chyba na mnie zły, że mam ten problem. Muszę ukrywać wszelkie dolegliwości, bo widzę, że go irytują. Już raz dostał ochrzan, że jak mnie boli i się zegnę na chwilę, to się zegnę i już. I ma mi nie stękać i kwękać nad uchem, że sobie wymyślam. Chyba w głębi jest mocno przerażony i to taka ochronka przed ewentualnymi poważnymi kłopotami. Powiedziałam mu już wiele razy, że wytną i będzie spokój, ale... Siada mi chłop psychicznie mimo braku diagnozy. :/ Przeczytałam już całe 791 stron i cały czas obstaję przy tym, żeby to wszystko wydrukować i wydać w postaci poradnika dla lekarzy. Kopalnia wiedzy dla każdego.

Rak jajnika

7 lat temu
nana bardzo Ci kibicuję. Życzę Ci z całego serca, żeby dziadostwo poległo i żeby lekarka słuchała Twoich opinii i wskazówek. <3<3<3 U mnie będzie operacja otwarta a nie laparoskopowa. Torbiel ma bardzo cienką ściankę i jest dość mocno ukrwiona. Mimo niewielkich rozmiarów (bo ponoć do 5cm to nie jest duże) będę cięta normalnie. Ja mam wszystko załatwione prywatnie u lekarza, który mnie już operował w związku z nietrzymaniem moczu. Dlatego mam wielką nadzieję, że jakiekolwiek podejrzenia lekarza co do tej zmiany poskutkują usunięciem wszystkiego. Wolę to niż ewentualne kolejne problemy. Przecierpię menopauzę, jeżeli trzeba.

Rak jajnika

7 lat temu
Aga28 jakbym czytała swoją historię. Zresztą nie pierwszy raz. Przeraża mnie ta wszechobecna ignorancja lekarzy. W maju zeszłego roku miałam wykrytą torbiel wielokomorową około 3cm, pół roku później wynik identyczny a nadal upierano się u mnie na czynnościówkę! Mimo, że od lat jestem na wkładce hormonalnej Mirena, która miała m.in. zapobiegać torbielom czynnościowym. Na początku tego roku moje wzdęcia, zaparcia i bóle prawego boku w zupełnie dziwnych miejscach zmusiły mnie do poszukania innego lekarza ginekologa. Zobaczył tylko zdjęcia i od razu "do usunięcia". Czekam teraz na operację. Miałam mieć 5 kwietnia, ale miałam grypę. Teraz mam termin na 15 maj. A! I też miałam test ROMA, który wyszedł ok. Tyle, że akurat lekarz powiedział, że markery niczego nie przesądzają niestety. Ogólnie usłyszałam, że to prawie na pewno będzie niezłośliwiec i tego się trzymam. W razie czego umówiłam się z nim, że usunie wszystko, gdy tylko cokolwiek wyda się mu podejrzane.

Rak jajnika

7 lat temu
Lena24 czas na psychoonkologa... może skorzystaj też ze wsparcia forum onkologicznego dss. Jest tam sporo wskazówek dotyczących problemów międzyludzkich w obliczu ciężkiej choroby. Nikt nie jest ze stali. Trzeba zawalczyć o siebie i swoją psychikę. <3

Rak jajnika

7 lat temu
Weronik1609 czytając wcześniejsze wpisy widziałam, że kilka dziewczyn ratowało się lodami. A na poprawę apetytu w mojej rodzince popularna była megalia. Piszę w mojej rodzince, ponieważ kilka osób walczyło z dziadostwem. Co do mojego terminu (dopiero 15 maj) to jest to wynik kompromisu. Wiem, że może być to mało zrozumiałe, ale jak już przłożone, to chociaż chciałam weekend majowy z rodzinką miło spędzić. U mnie w ogóle ogólnie jakoś spokojniej. Nie stresuję się już tak. Co będzie, to będzie. Męczące są u mnie potężne wzdęcia. Nawet espumisany nie pomagają. I ewidentnie czuję prawy bok aż do żeber. Mam jakiś ucisk na nerw czy coś. Ból pojawia się i znika w różnych miejscach, ale właśnie z prawej strony od jajnika przez dziwne echa bólu gdzieś przy żebrach, albo w okolicach nerki. Pozdrawiam i przesyłam ciepłe myśli walczącym <3