Ostatnie odpowiedzi na forum
Witam. Nie wiem czy to ja rozpoczęłam rok szkolny, ale brakuje mi czasu, muszę się jakoś zorganizować. Jasiu czuję się świetnie, w piątek idę zrobić morfologię i od 12.09. będzie 4 chemia.Moja Teściowa była na wycieczce na Mazurach i wczoraj wracając zajechali do Gietrzwaldu jest tym miejscem zauroczona, od razu dała na mszę o moje zdrowie i msza jest jutro o 18.00. Zazdroszczę Ci i Beacie,że będziecie tam w niedzielę.Makro000 cała w skowronkach, motylkach i wszystkim tym co związane jest z jednym słowem "MIŁOŚĆ" to słowo jest bardzo ważne.Czekam na wieści od Małgosi, jak się odezwie to dam znać.Nalewka niech pracuje, spróbuję kiedyś czy Ci wyszła.
Krystyna57 czy byłaś u rodzinnego spytać się o poradnie onkologiczną dla Wolsztyna?
Pozdrawiam wszystkie SYRENKI, tym dochodzącym do siebie po chemii przesyłam moc mojej energii.Buziaki dla wszystkich
Dziewczyny po Waszych wpisach zastanawiam się czy dobrze zrobiłam pisząc o Ms_p, ale jej nieobecność na profilu i tak byłaby zauważono i ktoś by się spytał co u niej. Z drugiej strony wczoraj z Gojką11 wypiłyśmy popołudniową kawkę, ma się dobrze i ma tak jak ja G3 więc nie ma reguły, głowy do góry- każda z nas jest innym przypadkiem medycznym.
Jasiu jak mnie ktoś pyta jak się czuję, odpowiadam- Czuję się tak jak wyglądam, nie dyskutuję z osobą pytającą, jedynie moi bliscy przyjaciele i rodzina rozmawiają ze mną o chorobie w normalny sposób.
Życzę wszystkim SYRENKOM miłego dalszego dnia. Jasiu przyłączam się do różańca, chociaż myślałam o koronce do Bożego Miłosierdzia.
Witam . Nie mam dobrych wiadomości. Napisała do mnie Małgosia ms_p, miała koniec sierpnia TK głowy, gdyż po chemiach miała straszne bóle głowy, okazało się,że ma 3 guzy na mózgu i one tworzą obrzęk.Na dodatek pojawiła się nowa zmiana w brzuchu. Na guzy ma naświetlania a na zmianę w brzuchu czeka ją kolejna chemia. Proszę Was Syrenki o modlitwę za jej zdrowie, może gdy wszystkie skierujemy nasze prośby w Jej kierunku leczenie będzie skuteczniejsze. Pamiętam jak Ona przed wznową aktywnie wspierała nowe dziewczyny na forum. JEZU UFAM TOBIE
Jasiu11 to dobry pomysł puścić aronię przez sokownik , możesz dodać cukru brzozowego i zapasteryzować, będzie smaczniejszy sok i nie będziesz musiała trzymać go w lodówce. Chociaż Aronia ma w sobie sporo pektyn więc nie powinna fermentować i bez lodówki.Możesz zrobić też nalewkę- ma właściwości przeciwkrwotoczne, pomaga w leczeniu arteriosklerozy, nadci8śnienia tętniczego, nadkwaśności żołądka.. Teraz 12.09. będzie Jasiu 4 chemia.Pozdrawiam
CODZIENNA LISTA RZECZY DO ZROBIENIA:
- myśl kolorowo
-przeczytaj dobrą historię
-potańcz trochę
-śmiej się dużo
-śpiewaj, nuć, pogwizduj
-oddychaj głęboko
-idź na spacer
-zrób coś kreatywnego
-ciesz się z małych rzeczy
-wymyśl wielkie marzenie
-rozciągnij się
-porozmawiaj z Stwórcą
Czy któraś z Syrenek dopisze coś do tej listy?
Jeśli ranę uleczyć pragniesz,
On lekarzem.
Jeśli gorączka cię trawi,
On źródłem.
Jeśli ciąży nieprawość
On sprawiedliwością.
Jeśli pomocy szukasz,
On ci jest mocą.
Jeśli śmierci się lękasz,
On życiem.
Jeśli tęsknisz za Niebem,
On drogą.
Jeśli z kręgu ciemności uciekasz,
On światłem.
Jeśli szukasz pokarmu,
On chlebem.
Św. Ambroży
Spokojnej nocy i słodkich snów SYRENKI
ynka63315 załatwione masz wstawiennictwo o naszej Mateczki, wszystko jutro będzie ok.
Izunia - najlepsze humory pochodzą z sytuacji życiowych, do dnia dzisiejszego wspominamy z dziewczynami ze szpitala tę sytuację.
Jasiu11 naleweczkę z malin można jeszcze zrobić i na wiosnę jak znalazł. Mnie dzisiaj wzięło na placki ziemniaczane z cukinią i młoda kapusta gotowana do tego ( hi tydzień po chemii) .
Pozdrawiam wszystkie Syrenki
w nawiązaniu do seksu: było to chyba podczas pierwszej mojej chemii, leżałam z babeczką która miała męża o 10 lat młodszego i był poruszony temat sexu, ona nie wie czy w czasie chemii można a mąż potrzebujący. Więc ja jak zwykle uczynna spytałam się pani doktor jak to jest, powiedziała mi że jeśli samopoczucie na to pozwala to jak najbardziej. Oczywiście powtórzyłam to Ance( moja imienniczka) i nie myślałam więcej na ten temat, w dniu wypisu mąż poszedł ze mną do pani doktor i zaczął wypytywać jak mają ze mną postępować w domu, co mam jeść itp a ona na koniec do męża jeśli żona będzie dobrze się czuła to do życia intymnego nie ma przeciwwskazań. Mąż na mnie spojrzał, ja na niego ale śmiechem wybuchłam jak wyszliśmy z gabinetu i opowiedziałam mu skąd to się wzięło. Doktorka myślała,że to Ja mam takie potrzeby. Chociaż jedno jest pewne,że nic a nic nie zmienił się stosunek męża do mojego ciała , kocha mnie tak samo jak dwadzieścia parę lat temu. Życzę miłej nocki i lecę wpisać coś o odżywianiu. Przekąskę z bakłażana.
Krystyna57 rodzinny nie da Ci skierowania na TK gdyż nie jest to w jego kompetencji, jedynie lekarz specjalista. Nie wiem pod jaki region poradni onkologicznej podlega Wolsztyn ale najlepiej udaj się do onkologa w takiej poradni, oni mają więcej kasy na badania niż szpitale więc jeśli trafisz na prawdziwego lekarza na pewno da Ci skierowanie. Ja przed wznową nie dostałam żadnego skierowania na badania z Poznania, tylko lekarz onkolog z poradni onkologicznej w Koszalinie po zapoznaniu się z dokumentacją medyczną dał mi skierowanie na USG, PETa ( to dają tylko przy podejrzeniu wznowy u mnie było) oraz rezonans magnetyczny na weryfikację PETa ( nie mógł TK bo jestem uczulona na kontrast). Jeśli sama nie będziesz koło tego chodzić nie licz na Garbary. Teraz weź się za siebie i odbudowuj to co zniszczyła chemia. Buziolki.
Jasiu11 nalewki zamieszczone na profilu o odżywianiu, myślę że nie są skomplikowane, malinowa robie zawsze z malin późnych ( teraz ) bo nie mają robaczków.
bogda ja miałam Cisplatynę w chemii dootrzewnowej. To jest chemia z tej samej grupy co Karboplatyna