Ostatnie odpowiedzi na forum
inezka
dzieki za mile slowa :)
ale odrazu musze Cie ochrzanic !! :) jakiego gorszego dziada Ty masz !! rak brodawkowaty i pecherzykowaty to praktycznie to samo (dwa najlepsze raki leczy sie je tak samo i rokowania te same) gorszy rak tarczycy to rdzeniasty i nastepne po nim - je leczy sie juz inaczej - ale tez mozna to wyleczyc :)
ja mialam raka pecherzykowatego ktory byl odmiana brodawkowatego (czyli byl taki jak brodawkowaty jak zapytalam lekarza jaka jest roznica pomiedzy brod. a pecherz. to powiedziala tylko bez zastanowienia ze to praktycznie to samo - jestem 3 lata po leczeniu i mam mniej niz pol % szansy na nawrot choroby - lekarz powiedziala ze po 5 latach ten procent bedzie jeszcze mniejszy :) wiec nie chce slyszec ze masz tego gorszego raka :)
co do leczenia wcale nie musi tyle trwac wszystko zalezy od szpitala - ja pozbylam sie raka w ciagu 3 miesiecy :) w lipcu mialam diagnose - sierpien operacja - wrzesien jod i po sprawie :)
inezka
spokojnie nie panikuj :) co do tarczycy tez kazalabym usunac cala po co potem miec znowu jakies problemy - nigdy nie slyszalam ze teraz zostawia sie jeden plat - przeciez wtedy nawet jodu nie podadza :/ bo niszczy one tez tarczyce - znam osobe ktora jest po raku ponad 20 lat i kiedys jak i teraz przy raku tarczycy usuwaja cala tarczyce - bo wtedy rak nie ma gdzie wracac - no i najwazniejsze mozna przejsc calkowiwe leczenie
co do wezlow - to jest tak jesli lekarz podejrzewa w trakcie operacji ze sa zajete to usuwa (on wie czy wezly sa zmienione czy nie ) jak wszystko jest ok to zostawia - ja mialam zostawione wezly :)
justyna
przerzuty na pluca zdarzaja sie bardzoooooo rzadko - znam tylko jedna osobe ktora miala takie przerzuty - pacjent mojej lekarz - ktory jest juz zdrowy bardzooo dlugo :)
jak juz pisalam na tego raka sie nie umiera :) wiec kochana glowa do gory i do przodu :) twoje leczenie bedzie dluzsze ale jestem pewna na 10000% ze bedziesz zdrowa jak ryba :) piszesz ze lubisz czytac o osobkach ktore maja to juz za soba - to powiem Ci kochana ze u mnie w rodzinie sa takie osoby :) jedna jest zdrowa juz prawie 10 lat urodzila dwojke dzieci i zyje sobie szczesliwa :) druga dziewczyna jest zdrowa juz nawet sama nie wiem ile (bo tak dlugo) ale okolo 17 latek
mojej kolezanki ciocia zachorowala jak byla bardzo mloda - dzisiaj jest juz starsza osobka - urodzila dzieci :) teraz ma juz nawet wnuki - moge tak wymieniac i wymieniac - znam pania ktorej corka tez na to chorowala i jest juz po okolo 25 lat - wiec i z Toba tak bedzie :)
wiem ze Ci ciezko - bo kazdej z nas tak bylo :/ ale tego nie przeskoczymy - niestety :/ ja bylam zalamana rok czasu ! ale tak jak pisalam poznalam osoby ktore sa po tej chorobie i zrozumialam ze wszystko bedzie ok :) pozatym tak jak juz pisalam - juz paru lekarzy mi powiedzialo ze ten rak nie powinien wogole nazywac sie rakiem bo jest zupelnie inny
bulka
dzieki :)
ja naszczescie tylko raz mialam zapalenie ucha ale takie porzadne :/ ze juz nic nie slyszalam i na dodatek cala lewa strona glowy i szyji mnie bolala :/ to bylo 3 lata temu lekarze bardzo dlugo leczyli mi to ucho no ale tak wyleczyli ze juz mam spokoj :) jak tylko czuje ze cos tam zaczyna sie dziac smaruje mascia rozgrzewajaca zatykam wata i na drugi dzien jest ok :)
u mnie badanie tsh i cala reszta tez byla w normie - a na usg trafilam przez przypadek - bo mialam zapalenie ucha ktorego za nic nie moglam wyleczyc (lekami od lekarza) no i wkoncu chcieli zobaczyc na usg jak rozlegle jest to wszystko (moje zapalenie) wiec poszlam tam z zapaleniem ucha a wyszlam z rakiem :/ lekarz robiaca usg zobaczyla u mnie guzy na tarczycy - odrazu na miejscu mialam biopsje i tak sie poroczylo dalej
jeden guz byl rakiem (mialam tez inne guzy ale po operacji okazaly sie lagodne)
izezka
wiesz usg jednak nie jest tak dokladne w mierzeniu pomiaru jak badanie guza po operacji (hist.) - wiec 1,7 jest tym prawidlowym rozmiarem - u mnie tez lekarz na usg mowila ze guz ma 3 cm a po operacji okazalo sie ze mial 2,5 cm
ale to ze powiedzieli ze zostawia Ci jeden plat to jest naprawde BARDZO dziwne - pogadaj jeszcze o tym z lekarzem - bo przez te 3 lata od choroby nie spotkalam sie jeszcze z czyms takim ze lekarz powiedzial ze zostawia jeden plat - przeciez wtedy nawet jodu nie podadza bo zacznie on niszczyc ten plat (a tak wlasnie leczy sie tego raka jodem - ktory niszczy tez resztki tarczycy ktore hirurg nie jest czasami w stanie zobaczyc golym okiem)
inezka
znam ludzi z mikro rakami i tez usuwali im cala tarczyce - ale tym nie masz co sie przejmowac najwazniejsze ze usuneli raka :) a o reszcie sie dowiesz :)
co do rodzinki - mozna miec dzieci bez problemu :) w piatek moja kolezanka urodzila corcie - jest po raku tarczycy - pozatym znam mnustwo osob ktore maja dzieci po tym raku
no i jeszcze jedno - ja tez mialam raka tylko na jednym placie i odrazu wywalili cala tarczyce - czesto jest tak jak u Ciebie ze pacjent ma usuwany jeden plat i jak po operacji okazuje sie ze to rak - usuwany zostaje drugi plat - nie mam pojecia czemu powiedzieli do Ciebie ze nie musisz miec usuwanego drugiego platu - ale poczekaj jak porozmawiasz z lekarzem - jedno wiem - nie znam nikogo kto mial raka tarczycy i mial zostawiona polowe tarczycy - na dodatek do konca zycia lekarz bedzie pilnowal zeby nawet najmniejszy kawaleczek tarczycy nie odrosl
6 tygodni to nic :) ten rak jest tak slaby ze moze poczekac :) ja jak czekalam na leczenie tez myslalam ze wszystko pojdzie blyskawicznie a co sie potem okazalo ze ten rak moze poczekac - kiedys nawet lekarz mi powiedziala ze ten rak nie powinien wogole nazywac sie rakiem - bo jest zupelnie inny i na niego sie nie umiera - inne kolezanki tez slyszaly cos takiego :)
leczenie raka tarczycy moze poczekac nawet rok czasu - tak mi powiedziala lekarz
powiem Ci ze ja mialam guza 2,5 cm ktory rosl mi przez 8-9 lat - wiec widzisz jak wolno sie rozwija (dodam ze nie mialam zadnych przezutow)
izezka
wszystko bedzie dobrze zobaczysz :) jestem tego pewna :)
co do polowy tarczycy - to jak ma sie raka usuwana jest cala tarczyca po to zeby rak nie pojawil sie na drogiej polowie - potem przyjmuje sie hormony (do konca zycia- takie same jak przyjmuja ludzie z nadczynnoscia lub niedoczynnoscia tarczycy) my po chorobie mamy taka dawke hormonow zeby tarczyca nie odrosla (bardzo wazne jest to zebysmy nie mialy tarczycy) bo jak ona odrosnie to razem z nia moze odrosnac rak :/
znam dziewczyne ktora tez miala raka tarczycy I tez wycieli jej tylko jeden plat - jak napisala tutaj (bylo to dawno temu) wszystkie proponowalysmy jej zmiane lekarza bo nie zostawia sie nawet zdrowego plata tarczycy przy raku (bo jak juz pisalam tam tez moze pojawic sie rak) no i ta dziewczyna zrobila tak jak jej proponowalysmy i zmienila lekarza - odrazu powiedziano jej ze cala tarczyca ma byc usunieta - przeszla druga operacje - potem jod - i do dzisiaj jest wszystko ok (mam z nia kontakt)
nie wiem czemu lekarze tak powiedzieli dla Ciebie ale przy raku tarczycy usuwa sie cala tarczyne nawet jak tylko jeden plat byl zajety