Ostatnie odpowiedzi na forum
dzieki :)
zareczylam sie na wielkanoc :)
czy mozesz mi powiedziec czy Twoja Mama miala wykrytego raka wczesnie ? czy zapozno ? nie wyobrazam sobie straty mamy boze kiedy wkoncu rak bedzie zwykla choroba ktora bedzie mozna wyleczyc na zawsze !
czy mozesz mi powiedziec czy Twoja Mama miala wykrytego raka wczesnie ? czy zapozno ? nie wyobrazam sobie straty mamy boze kiedy wkoncu rak bedzie zwykla choroba ktora bedzie mozna wyleczyc na zawsze !
tak mi krzykro w powodu Twojej Mamy :( ach te zycie - i ten pieprzony rak :(
dokladnie tak jak mowisz :) niedawno sie zareczylam i mam zamiar zyc szczesliwe zycie bez tego smiecia :)
dziekuje bogu ze ja mam tak wspaniala lekarz ktora zajela sie mna bardzooooooo dobrze - nawet jak zadawalam jej przerozne pytania - dziwne i niektore nie mialy sensu - to ona spokojnie i z powaga mi na nie odpowiadala - odrazu po diagnozie bylam tak zalamana ze ciagle pisalam do niej e-maile - nie bylo razu zeby mi nie odpisala - zawsze kiedy cos mnie martwilo i dzwonilam do niej kazala mi przyjsc odrazu na drugi dzien - po to zeby mnie uspokoic :) zawsze pozwala mi przychodzic kiedy chce - do konca zycia bede jej za to wdzieczna :) :) :)
monik
wiem ze sie boisz - na zachorowalam w wieku 24 lat nawet nie wiesz jak sie balam - matko nawet nie chce o tym pamietac bo wtedy przerzywalam :(
dzisiaj jestem zdrowa i wierze ze tak zostanie
a badania moga uratowac zycie - wiem ze sie bardzooooooo boisz - sama to przechodzilam i powiem Ci ze na kazdych badaniach plakalam :(
przez rok czasu od diagnozy nie bylo kontroli na ktorej nie plakalam :( potem wychodzilam od lekarza to wszyscy sie na mnie patrzyli - dzisiaj lekarz mowi ze moje wyniki sa tak dobre ze jest pewna ze rak juz mi nie wroci :)
dodam ze dzisiaj po boli ani sladu :)
monia
ja leczylam sie w usa i powiem Ci ze wszedzie sa lekarze i..... :/ ja juz pare razy spotkalam sie z lekarzami ktorym chyba przyjemnosc sprawiala gadaniem ze pewnie mam przerzuty :/
kiedys mialam bardzooooo duzy bol kregoslupa (bylam juz po raku) poszlam do lekarza (bo juz nie moglam chodzic) i ona nie dotykajac mnie nawet palcem powiedziala - to pewnie rak kregoslupa !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! zaczela mowic mi jak bedzie wygladala biopsja - i potem dalsze leczenie !!!!!!!!!!!!! siedzialam i plakalam tam jak bobr wierzac tej idiotce - potem jak zajrzala do komputera i zobaczyla ze jestem po raku to juz nie miala najmniejszych watpliwosci ze to rak !!! (dodam ze nawet mnie nie zbadala) kazala mi sie tylko zgiac i powiedziec kiedy boli !!!!
przeplakalam calutki weekend ! potem na spokojnie zastanowilam sie jak ona mogla byc taka pewna ze to rak skoro duzo ludzi boli kregoslup i nie maja raka - skontaktowalam sie z moja lekarz endo (ktora leczyla mi raka) powiedzialam co i jak - i powiem Ci ze tak sie wkurzyla ze poszla i dala nagane mlodej lekarz (obie lecza w tym samym szpitalu) powiedziala ze jesli lekarz nawet podejrzewa raka to polki nie ma badan nie ma prawa mowic takich rzeczy !!!!!!! moja endo wyslala mnie na przeswietlenie ktore zaprzeczylo obecnosci raka
nie moge uwierzyc jak lekarz szerpie przyjemnosc w wmawianiu komus ze ma raka !! kobieta byla mloda i powinna sie zastanowic co mowi ! a tym bardziec nie opowiadac ze bede miala biopsje i chemie (ustalala mi juz cale leczenie)
tragedia normalnie !
jesli Twoja mama chorowala na raka jestes osoba ktora powinna robic badania czesciej niz ludzie u ktorych w rodzinie rak nie wystapil
idz do lekarza to nic strasznego :) wiem ze masz stresa ja tez mam przy kazdej kontroli - ale jak trzeba to trzeba - taka kontrola moze uratowac nam zycie :) a stresik minie :)