Ostatnie odpowiedzi na forum
gosia
tez sie zdziwilam ze czulam sie tak dobrze :) normalnie tak jakbym wogole nie byla operowana :) mam raczej silny organizm wiec moze to temu
wiem ze sie boicie ale wszystko bedzie dobrze naprawde :) ja to strasznie balam sie operacji - myslalam ze jak ja tam zasne na sile jak nie bede spiaca hihi
operacja skonczyla sie u mnie wieczorkiem a juz na drugi dzien rano pojechalam do domku :) wzielam prysznic i poszlam pochodzic po parku :)
lekarz tlumaczyla mi ze dobrze jest duzo chodzic - i pic jak najwiecej wody zeby wysikac narkoze :)
jak bylam w szpitalu to przyszli do mnie o 4 rano i kazali mi chodzic po korytarzu :) najpierw z pielengniarka potem jak zobaczyli ze wszystko jest ok chodzilam sobie sama :)
ja to nie balam sie operacji tylko usypiania hehe
mini
nie bedziesz mowila jak facet hihi - moja lekarz mi tlumaczyla ze jak uszkodzi sie strune to albo mowi sie szeptem przez jakis czas albo ma sie chrypke - nie martw sie nic Ci nie uszkodza :)
jola
dokladnie tak jak mowisz - tlumacza obowiazuje przysiega (ze musi wszystko zatrzymac dla siebie co dzieje sie i o czym mowi sie w gabinecie lekarskim) a kolezanka nie wiadomo czy nie powie potam ludziom wszystkiego :/ a pozatym mysle ze z samym tlumaczem czulabys sie swobodniej :)
ja naprzyklad biore tlumacza dla mojej mamy :) wiem ze jakby moja mama poszla zemna to czulaby sie nieswojo - raz poszlam jako tlumacz i lekarz pytala moja mame o okres - menopauze - sex i widzialam ze mama byla bardzoooooo speszona moja obecnoscia :/ ja sama czulam sie dziwnie :/ od tamtej pory mama ma tlumacza :)
najwazniejsze ze sie umowilas :) nie jestes chora wiec mozesz poczekac na wizyte :) :)
rybenka
a nie macie tlumaczy w szpitalach ? u mnie jak np moja mama nie mowi po angielsku to jest w szpitalu tlumacz ktory idzie z nia na wizyte lekarska i wszystko przetlumacza :)
bania
czemu nie mogli Cie wybudzic wow
ja nawet lekow nie bralam przeciwbolowych - ja to do dzisiaj zastanawiam sie czemu operowali mnie az tak dlugo - czy czegos mi nie powiedzieli ? moze byly komplikacje nie wiem lekarz powiedziala ze mam bardzo duzo zyl w szyji i tarczyca byla ogromna wiec musieli uwarzac - no ale 7,5 godz ? hmm......
bania
mam kolezanke ktora leczy sie w warszanie i tez miala laptopa - powiedziala mi ze tam nie kradna i tak jak mowisz ciezko dostac sie na odddzial :)
no ale slyszalam ze w innych szpitalach zdarzaly sie kradzierze :/
mini
wiesz co nie wiem czy bedziesz mogla wrocic do pracy bo tak jak mowi Kasia wszystko zalezy od czlowieka :) ja naprzyklad dzien po operacji moglabym gory przenosic :) nic mnie nie bolalo czulam sie super (tak jakbym wogole nie byla operowana) inni czuja sie gorzej :/
ja bylam operowala 7 godzin i czulam sie super :) sa osoby ktore byly operowane 2 godziny i czuly sie zle - tu wszystko zalezy od organizmu :)