Ostatnie odpowiedzi na forum
paulina
mialas raka rdzeniastego ? mozesz napisac jak bylas leczona ? ile jestes po diagnozie ? i czy teraz u Ciebie wszystko ok ?
ostatnio obilo mi sie o uszy cze przy tym raku czasami podaja chemie ?
no ale potem zapytalam kolegi ktory jest po tym raku i powiedzial ze w polsce jej nie podaja. no i teraz nie wiem co jest prawda
mam tez kolezanke ktora ma w rodzinie chlopaka po raku rdzeniastym jest juz po chorobie 7 lat i ma sie dobrze :)
sorry ze zadaje tyle pytan ale jestem poprostu ciekawa :)
Kora2012
powiem tak :) biopsja nie jest 100% pewna i dopiero po operacji wszystko sie wyjasni.
niestety a moze stety :) ale moze sie okazac ze twoj rodzaj raka jest inny
znam osoby u ktorych biopsja niby pokazala raka pecherzykowatego a po operacji okazywalo sie ze jest brodawkowaty :)
lub byl to rak z wariantem (pecherzykowaty wariant brodawkowaty)
tak wlasnie bylo u mnie :) mialam raka pecherzykowatego wariant brodawkowaty
moja lekarz powiedziala mi ze moj rak jest takim rakiem jak brodawkowaty ma rokowania leczenie i przerzuty takie same jak w brodawkowatym :) i jest zupelnie inny niz pecherzykowaty :)
nie ma co sie martwic to ze lekarz chce sprawdzic te markery to nic nie oznacza sa lekarze ktorzy robia take badanie jeszcze przed operacja tak z ciekawosci (bo operacja i tak wszystko wyjasni)
u mnie biopsja wogole nic nie wykazala- nie bylo komorek rakowych a mialam 5 pobran :/ dopiero po operacji okazalo sie ze mialam raka :/
przed operacja tez mialam pobrana krew na markery- nie wiem dlaczego bo przeciez operacja i tak wszystko wyjasnila :) moze poprostu z ciekawosci lekarza :)
nie martw sie moze u Ciebie okaze sie ze jest tak jak u mnie :)
napisz kiedy masz operacje ? wiesz co sa rozni lekarze niektorzy chca zmierzyc markery inni nie :) nie martw sie to normalne :) mysle ze jakby lekarz podejrzewal u Ciebie raka rdzeniastego powiedzial by Ci o tym :)
kinia
bede trzymala kciuki hihi :)
pytam sie z ciekawosci :)
mysle ze to calkiem normalne ze czlowiek sie nad takim czyms zastanawia :) ja wole wiedziec wszystko o tym raku :)
mam do Was jeszcze jedno pytanie
od wczoraj zastanawiam sie czy jakby nam ten cholerny rak wrocil to czy dalej bedzie on taki sam czy moze naprzyklad byc rdzeniasty czy inny ?
odladalam wczoraj taki program gdzie kobieta miala raka piersi- byl to drugi stopien
po paru miesiacach rak wrocil i byl to juz 4 stopien :/
i tak sie zastanawialam wczoraj czy przy naszym raku tez moze tak byc ze jak ma sie np raka brodawkowatego i ma sie wznowe to czy moze to byc juz inny rodzaj raka tarczycy ? np rdzeniasty ?
kurde wiecie jak sie wczoraj wkurzylam sama na siebie ze obejrzalam ten program!!! teraz strasznie nurtuje mnie to czy wznowa moze byc w postaci innego rodzaju raka tarczycy :/
kokosa
teraz leczenie raka jest inne niz kiedys nawet w najgorszych przypadkach udaje sie wyleczyc pacjenta :)
wszystko bedzie dobrze. trzymam kciuki za babcie. pokonala juz jednego gada wiec i pokona tego !!! :)
napisz jak Ona sie czuje ? co mowia lekarze ?
pisalas ze babcia jest z chicago jest tam jeden z najlepszych na swiecie instytutow leczenia ciezkich przypadkow raka (i nie tylko tych ciezkich) czy moze Twoja babcia tam sie leczy ?
ja jestem z bostonu :)
dziewczynki
mam do Was pytanie :/
moja lekarz edno powiedziala mi ze w przypadku raka tarczycy (obojetnie jakiego) NIDGY ! nie podaje sie chemi bo poprostu ten rak nie reaguje na nia
ze pierwsze dwa rodzaje leczy sie jodem a dwa nastepne naswietleniami. dzisiaj slyszalam od kolezanki ze pewnien chlopak mial chemie po raku tarczycy hmm... co o tym sadzicie ?
jesli tak jak moja lekarz powiedziala ze ten rak nie reaguje na chemie to czemu niby nia lecza ?
znam tez kolege ktory przy raku rdzeniastym nie otrzymal chemi
pozdrawiam :)
agasia
zgadzam sie z Toba w 100% nigdy nie mozna zmuszac chorego do jedzenia !!!!
byl kiedys taki stary madry lekarz ktory powiedzial ze jesli pacjent nie chce jest nie mozna go zmuszac !!!
ale jesli chce to nie moze sobie niczego odmowic !!! ze trzeba grac tak jak rak chce !!! jesli organizm chce jesc to niech je tyle ile tylko sobie zazyczy !!!
byla kiedys kobieta chora na raka zlosliwego piersi i wlasnie ten lekarz powiedzial jej ze jesli chce jesc to niech je wszystko na co tylko ma ochote zeby raczek sie nie wkurzyl ze czegos mu odmawiamy !!!! nawet jesli troche przytyje to ma sie tym nie martwic !!!
ale jesli pacjent nie chce jest to niech nie je !!
kobieta posluchala lekarza i troche przytyla ale jest juz zdrowa bardzoooooooooooooo dlugo :)
i jeszcze jedno :) masz super nastawienie do tego wszystkiego :) normalnie Ci zazdroszcze- ja to nie moglam dojsc do siebie bardzooo dlugo. lekarze mowia mi ze wszystko bedzie dobrze ale czasami mam jeszcze dni w ktorych sie martwie najczesciej przez kontrola i jak czekam na wynik :/ chociaz nie powiem bo po diagnozie nie moglam dojsc do siebie az rok :/
zapomnialam jeszcze zapytac hihi jakiego rodzaju raka mialas ?