Ostatnie odpowiedzi na forum
Pewnie nie będzie łatwo i nie wiem kto będzie miał gorzej Wy zdrowi, czy Mama w trakcie leczenia. Ja miałam 10 wlewów chemii (miało być 12) i 28 sesji radioterapii (to nie było miłe). Po samej chemii energia mnie rozpierała - po pierwszej bal prawie do rana, po drugiej snowboard w Dolomitach itd. Nie miałam żadnych nudności itp. to wszystko zależy oczywiście od wielu czynników, ale ja jestem przykładem, że chemia to może być pikuś :) a potraktowano mnie z grubej.... Teraz już prawie tego wszystkiego nie pamiętam i jestem szczęśliwa:) pozdrawiam i trzymam mocno kciuki!
Co Ciebie konkretnie interesuje? Ja jestem juz po... Wszystko jest ok !