Ostatnie odpowiedzi na forum
Jak fajnie ZDROWA , ewo gratulacje, szczere...
Ale teraz chce ladnie wygladac jak pojade do męża , no i bądz tu mądry , ale mam fajna peruke z dlugimi wloskami i w moim naturalnym kolorze , sasiadki , ktore nie wiedza o mojej chorobie to chwala i pytaja u jakiego fryzjera bylam , ja sie tylko usmiecham .......
Wiecie , jak patrze na to moja lysine , to znowu mnie dol lapie i tak sie zastanawiam , czy ja jeszcze bede miala wlosy , bo teraz to sie staje takie niedorzeczne ..........smutno mi.
Dzieki Agasiu tak zrobie.
Dzieki dziewczyny , ja tez tak mysle , ze on chce byc ze mna i dlatego mnie namawia na przyjazd , ja tez chce byc z nim , wiec pojade , tak sobie postanowilam , ze po trzeciej chemi , potem juz tam bede kontynuowac leczenie , tylko nie wiem , czy te papiery co ma moj lekarz to tez chciec , aby mi dal , czy starcza te co ja mam?
No i pokazalam sie mezowi , powiedzial ze nie jest zle i jeszcze bardziej chce zebym do niego szybkoprzyjechala .
Nie wiem , moze to litosc , a niech to........
Dzis pierwszy raz pokarze sie z lysina mezowi na skyjpie oczywiscie , az sie boje , moze jednak tego nie robic>?
Wszyscy to rozumieja , ale czy ty bys zamartwiala sie czy nie to i tak bedzie co ma byc , wiec nie pomozesz mu martwiac sie na zapas i sobie zaszkodzic , chociaz sprubuj myslec pozytywnie .
Otoz to nic nie jest nam zabronione co nas cieszy , wiecie co mam na mysli hi hi hi .
Oczywiscie , raz ma sie dola , raz jest lepiej , a potem naprawde dobrze , da sie zyc i chemie tez da sie przezyc , tymbardziej , ze guz maly i wszystko na to wskazuje , ze jest zonka na najlepszej drodze do zdrowia , tylko zarowno Ty jak i Ona musicie w to wierzyc , rubcie sobie male przyjemnosci , nie myslcie ciagle o guzie , bo to wlasnie nie pomaga , zyjcie tak jak kiedys , w miare mozliwosci oczywiscie , Pozdrawiam serdecznie Ciebie i Zonke.