Ostatnie odpowiedzi na forum
Na mnie tez nie dziala , tylko tabletka nasenna jest pomocna.
Wlasnie nie mozna usunac , bo jak pisalam chcieli wyciac kawalek szyjki macicy , ale doszli do wniosku , ze ma chodzic na kontrole( cytologie)
i jakby sie cos dzialo to wtedy nie mieli by wyjscia.
Dzis wlasnie z nia o tym rozmawialam , obiecala mi ze w czerwcu , pojdzie na pewno.
Czasami bralam jeszcze przed choroba , ale nie tak czesto jak teraz.
Nie usuneli , bo jest za duza i trzeba wyciac szyjke , a ze ona mloda , to kazali jej sie badac co jakis czas , bo jakby usuneli szyjke , to jakby chciala miec dziecko , to by nie donosila .
Oj widze , ze musze z nia powaznie porozmawiac.
O cholercia , ja biore tabletki na spanie , wiec to nie jest zdrowy sen , zdarza mi sie czasem usnac bez nich , ale wtedy , gdy sie zmecze , np. badaniami , bo caly dzien na to trace i ciagle w biegu . Ale tak byc chyba nie moze , bo sie uzaleznie od tych uspokajaczy, a bez nich nie spie.
Wiem dziewczyny , ze moze i rodzina chce dobrze , tylko oni nie wiedza co czuje , bo nie daja mi o tym mowic , a na sile , to nie ma sensu.
Agasiu , moja cora , ma bardzo duza nadrzerke , miala chodzic na kontrole , ale nie chodzi , nie moge jej naklonic do tego . Ja nie wiem , czy ona sie boi , dlatego , ze ja jestem chora , czy zaniedbuje to z innego powodu, wiem tylko , ze miala badac sie co 3 miesiace , a ona nie byla juz ponad pol roku , jak jej mowie i prosze zeby poszla do ginekologa , to przytakuje , a potem zaslania sie , ze nie miala czasu .
Jak ja naklonic , bo to nie sa zarty , ona chyba nie do konca sobie zdaje z tego sprawe.
Prawda , trudne , ale ja moge o tym rozmawiac , tylko najblizsi nie .
Dzis bylam u mamy zlozyc zyczenia i wiecie , z przykroscia zauwazylam , ze mama nie potrafi rozmawiac na temat mojej choroby , jest coraz starsza i bardziej boi sie o siebie , nie powiem , ze calkiem ją moja choroba nie interesuje , ale odnioslam wrazenie , ze kazda z nas ma swoje zycie .
Nie mam zalu , tylko tak jakos dziwnie , przeciez jestem jej dzieckiem......
A ja czasem wypije piwko i to nawet ze trzy i nie widze powodu, aby sobie odmawiac , jak jest chec , ale oczywiscie w granicach rozsadku.
Alkochol i inne używki szkodza , ale całkiem zrezygnowac ze wszystkiego , to tez bez sensu .