nala123, Wygrał

od 2015-10-14

ilość postów: 1583

Walczę i wspieram

Ostatnie odpowiedzi na forum

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

6 lat temu

Basieńko - bardzo bardzo dziękuje!!!!

Napisałam wczoraj do Darii - była w szoku że obcy ludzie a taka reakcja!

aktywność po leczeniu

6 lat temu

Witaj


Nie znam się zupełnie na odmianie raka Twojego męża.


Jednak z punktu widzenia osoby chorej od lat – mogę powiedzieć, ze każdy reaguje inaczej.

Wyzdrowienie i cykle po chemii to jedno. Ale cała reszta??? Odpoczynek? Stres? dieta??

Oczywiście ja bym od razu poszła do lekarza pierwszego kontaktu po skierowanie na badania. Najpierw spokojnie na podstawowe badania – HgB, żelazo, potas, magnez. Miejmy nadzieje, że to jakieś przesilenie wiosenne i mężowi brakuje pierwiastków.

A co z odżywianiem?? Jada odpowiednio? Jest pod opieką dietetyka??? Byłam miesiąc temu na warsztatach – odżywianie w chorobie nowotworowej  i specjalista mówiła nam o konieczności jedzenia odpowiedniej ilości białka. Czy mąż jada odpowiednią ilośc??? Bez białka słabną mięśnie a tym samym brak sił.

Ja zbieram pokrzywę na działce i piję herbatę z pokrzyw. Oczyszcza wątrobę i ma dużo żelaza.

Trzymajcie się!!!

Przewlekła białaczka limfatyczna u osób "młodych"

6 lat temu

Monisia – nie daliby nam rady w szkole. Taka biała banda – nie, oszaleli by J

Kurcze Monia – why takie wyniki?? Może tym razem ma to związek ze stanem zapalnym zatok??? Sprawdzali Ci CRP???

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

6 lat temu

BasiaM - to dawaj z nami do Sandomierza!!!!!!!!!!!!!!!! zapomnisz o chorobie i zobaczysz jak lekko się z nami choruje

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

6 lat temu

BasiuM - odnośnie fryzury - wiem co czujesz. Ja widzę jak ludzie patrzą na moje prześwity. No cóż - dziękuje za przyjaciół którzy udają że nie widzą i kochają mnie nadal :) życzę Ci takich przyjaciół.

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

6 lat temu

 

Dorota52 - współczuje. Teraz kiedy to czytam przypominają mi się najgorsze chwile z imatynibem. Wszystko co piszesz. Samo słowo powodowało, że chciałam wymiotować.

Koleżanka (opiekunka kolonii która jeździ z dziećmi na wycieczki) pokazała mi sztuczkę.  Dzieciom na wycieczkach nie można podawać leków a dzieci w autokarze wymiotują. Dlatego koleżanka stosowała metodę zaklejonego pępka. Tak wiem – brzmi to jak zabobon. Ale w pępku jest jakiś nerw. Wkłada się palec do pępka i skórę z dołu pępka i z góry łapie się. Jakby skórą chciało się zatkać pępek. Nie wiem jak to opisać. Mogę na priv fotkę strzelić. I ja tą metodę stosowałam z imatynibem. Pomagało.

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

6 lat temu

BasiuM - ostatnio było to na szkoleniu w Warszawie - na chwile obecną nie ma procedur umożliwiających powrotu do poprzednich leków. Tak mówił prof. Jędrzejczak konsultant krajowy ds. hematologii.

Dlatego błagam trzymaj te leki dla mnie - a raczej dla Darii.

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

6 lat temu

A wiecie że mi tez od lat zimno. Mąż pod kołdrą letnią śpi a ja pod zimową i pod kocem. marznę cały czas

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

6 lat temu

Basiu - to proszę trzymaj ten accord dla mnie w razie czego. Będę wdzięczna