Ostatnie odpowiedzi na forum
Nadchodzą cudowne święta
O szczerych życzeniach każdy pamięta
i korzystając z tej sposobności życzę Wam
dużo uśmiechu i radości
bolek1950 i tu dobrze napisałeś że można przedłużyć sobie czas do radykalnej tylko szkoda że nie w 85% i nie każdemu jest to dane
dodiderek - normalnie się żyje do woreczka można się przyzwyczaić nikt nie poddaje się takiej operacji ot tak sobie - jest to zabieg ratujący życie i nie ma co panikować jak będzie po - napewno lepiej niż przed choćby psychicznie bo JESTEM ZDROWA. Pozdrawiam i życzę tacie zdrowia
bolek1950 wiesz ja uważam z kolei że może wlewki pomagają niektórym osobom ale jeśli tak to tylko tym którzy mają raka mniej agresywnego niż G3 a też z kolei nie wiemy na jak długo ja osobiście uważam że nie ma możliwości zabić go bakteriami grużlicy. Sama miałam wlewki wzięłam 1 turę tj. 6 wlewek po przerwie 3 miesięcznej okazało się że w między czasie powstał u mnie 2 guz na pęcherzu i niestety szybko musiała być radykalna. A dodam jeszcze że gdy byłam przed wlewkami to lekarz mi powiedział że to może być 50 na 50% więc nie jest to takie idealne wyzdrowienie, teraz dziękuję bogu że przeszłam radykalną przynajmniej mam psychiczny spokój.
Pozdrawiam cieplutko
dona1955 cieszę się ogromnie i gratuluję Tobie oby tak dalej kochana
Anetka160 nie może się wysuwac czy wyskakiwać wężyk - widocznie żle go zakladacie przy założeniu musi tam siedzieć ciasno a to że Babcia się "maca" po płytce to nie ma znaczenia musi się organizm przyzwyczaić organizm i Babcia - ja też leżę na stronie gdzie mam stomię w niczym to nie przeszkadza przynajmniej mnie. Jak nie będzie szczelny wężyk dopinany do nocnego worka to zawsze będzie się Babcia zalewała. Oby nie Pozdrawiam
Anetko160 wiesz coś musicie nie tak robić ze sprzętem bo tak jak pisała Ci dona to niemożliwe ażeby Babcia była zalewana. Wiesz ja też dwa razy na początku zalałam się i rozumiem co czuje babcia, ale podpowiem Ci są specjalne gumowane prześcieradła takie z gumką ja sobie go kupiłam i jestem bardzo zadowolona bo już nie muszę się martwić że zaleję materac spróbuj. A co do sprzętu to posprawdzaj jak babcia go zakłada może wężyk ma poprzekręcany Pozdrawiam i życzę wytrwałości Tobie i Babci
dona1955 dziękuję Ci naprawdę mnie uspokoiłaś bo jak sama wiesz człowieka nachodzą nieraz jakieś durne myśli. A co do sprzętu to nie zmieniałam żadnych kosmetyków bo praktycznie używam tylko mydełko i to to ze srebrem więc nie mam się czego przyczepić,jedynie może jeszcze ta furagina z organizmu nie wyszła. Już próbowałam używać ConvaTec i Coloplast ten mi właśnie nie daje żadnych ubocznych skutków ale ma takie nie fajne zabezpieczenie płytki na jakieś zakrętki wogule nie jest fajny. Przeczekam jeszcze bo nie mam innego wyjścia może w końcu mój brzuch zaakceptuje Dansaca może uda mi się go przekonać :) Pozdrawiam Cię cieplutko Pa
Dona 1955 ja nie wiem jaki mam rozmiar wężyka miałam się zapytać ale oczywiście zapomniałam ale on jest cieniutki przyszyli mi go raz i teraz dowiązują do tej nitki przy wymianie.Jestem pewniejsza bo wcześniej mi się ciągle wysuwał a ja się bałam go wkładać bo myślałam że to boli teraz już wiem że nie boli ale jednak jestem pewniejsza. Powiedz mi kochana taką rzecz czy u Ciebie po wymianie na drugi dzień też schodzi mocz z krwią? Drugi raz jak mnie to się przytrafia - ja myślę że to jest z podrażnienia bo gdy wkłada mi ten wężyk to czuję taki lekki ból tak jakby on dżgał nerkę albo moczowód ale chyba moczowód. Widzisz byłam wczoraj i nie zapytałam, a muszę Ci powiedzieć że jednak jestem uczulona na płytki Dansac tak je polubiłam bo mają fajne zabezpieczenie zrobiłam tygodniową przerwę myślałam że może odpocznie skóra ale jednak nie - bardzo mnie swędzi pod płytką nic innego się nie dzieje ale to kurde daje popalić. Myślę że będzie dobrze.
Dona łykaj wit.C ona Ci napewno nie zaszkodzi.
Heniek zazdroszczę Ci śniegu u mnie od zawsze jest go jak na lekarstwo.
Pozdrawiam i ściskam Was wszystkich Pa
dona1955 - byłam dzisiaj na wymianie wężyka pytałam lekarza o skrzepy które mamy więc jeśli nie są codziennie i nie mają koloru czystej krwi - to nie mamy czym się martwić dlatego że mamy w sobie te wężyki a jak wiesz one nie są sterylne więc i podrażniają i jak by nie było troszkę infekują, to samo mi powiedział o tym przykrym zapachu dokładnie że przy stomii to może być normalne. Dona musisz łykać codziennie wit.C Sciskam Cię mocno Pa