Ostatnie odpowiedzi na forum
Mam nadzieje ze to jest przyczyna i teraz pojdzie z gorki. Nie chce narzekac na Bydgoszcz bo w sumie do tej pory wszystko szlo sprawnie. Ja mysle ze jestem na zlym oddziale. Trafilam na chemioterapie jako powiklanie po chemii. I tu zostalo wszystko zrobione jak trzeba. Krew poprawili i ogolna kondycje organizmu. Teraz powinni mnie przerzucic na oddzial pluc bo tam znaja sie najlepiej na obecnym problemie, wlasciwi lekarze sa na miejscu a nie na zasadzie konsultacji. Teraz to jest glownie problem organizacyjno-komunikacyjny. Wiadomo ze lekarz z pluc w pierwszej kolejnosci zajmie sie swoimi pacjentami a dopiero pozniej konsultacja z innego oddzialu.
Dziewczyny, cos ruszylo. Zrobili mi w koncu usg pluc. Okazalo sie ze plyn jest gdzie indziej niz pokazywalo rtg i jeszcze jesli zrozumialam dobrze to byl jakis krwiak. Nie wiem czy to dobrze czy zle ale dobrze ze go zdjeli i mam nadzieje ze bedzie lepiej. Przerazajace jest to ze od maja walcze z tymi plucami, lewe robili tydzien w szpitalu, pozniej co tydzien chodzilam na kontrole, zapewniali ze lewe pluco jest ok i bez zmian a tu przypadkowo kardiolog wykrywa ze jednak cos jest. A w prawym poprawili dren bo okazalo sie ze byl zamontowany zle. Po tygodniu i kilku zdjeciach. I co tu powiedziec???
Miłka, jak dla mnie czlowiek pisze w sposob troche nawiedzony. Jakby na sile chcial cos pisac do ludzi. Ale sam preparat moze byc niezly jako dodatek. Papryczki z olejem nie powinny chyba zaszkodzic. Mysle ze takich najrozniejszych papryczek w oleju jest duzo na rynku. Trzeba by tylko po lepszych sklepach poszukac i cos by sie znalazlo z polki.
Nutka, czasem sen i rozluznienie pomaga. Dobranoc.
Ja sie doczekalam lekarza po 21. Krew jest bardzo dobra poza plytkami ktore powoli rosna ale sa niskie jeszcze troche ponad 60. Zobaczyl brzuch i potwierdzil ze jest wzdety i ze cos da. Mija godzina... chce juz spac a tu co mam teraz czekac?
Temat pluc przesuniety na jutro oczywiscie.
Nutka, jak ja Cie rozumiem... dziwna ta nasza chemia. A mialo byc tak pieknie... a wyszlo jak zwykle.
No wlasnie ja sie nie pcham. To lekarze dzisiaj tak wspomnieli a ja nie jestem przekonana do tego pomyslu. Caly dzien minal a ja sie nic nie dowiedzialam jeszcze.
Dzieki za buziaki:)
Nie wiadomo nic. Czekam caly dzien. Zle sie czuje dzisiaj od tego brzucha. Czekam na lekarza i sie nie moge doczekac. Jakies mieli dzisiaj podobno akcje na oddziale dlatego mna sie nie zajeli.
Wiecie co, fajnie byloby isc do domu ale jakos sie boje... tu sie czuje bezpieczniej
Miłka, melduje sumiennie ze korytarze wczoraj pozaliczane. 3 razy po 10 dlugosci:) mozna bylo wiecej ale z przejedzenia padlam. Cala noc mnie brzuch pobolewal i pobolewa nadal. Zglaszalam ale co zrobic, na lakomstwo nie ma rady:)