magg,

od 2015-04-02

ilość postów: 532

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

9 lat temu
Wiem wiem. Tez mialam zle doswiadczenia z tym na poczatku

Rak jajnika

9 lat temu
Jem sorbenty. Kupne i domowe. Mama je kreci bo ja na nogach nie stoje. Bardziej pasuja mi smaki cytrynowe i ogolnie "zolte". Ale to dziala rewelacyjnie. Jeszcze domowe kisiele sa super. Niezle dziala siemie lniane. No i przekonalam sie do nutridrinkow. Mialam ze 2 dobre dni picia a teraz sie uspokoilo i pije normalnie nie lapczywie

Rak jajnika

9 lat temu
Rybkadori, pieknie. Moge Ci podac ekonomiczne warianty spedzenia czasu i przezycia tam. Nam na luksusach nigdy nie zalezalo. Najlepiej zrobic kilkudniowa wycieczke wzdluz wybrzeza. Ja zawsze robilam tak ze w dzien przygotowan jechalam kilka km autobusem do sasiedniego miasta i pieszo szlam wybrzezem do Monako wdychajac powietrze i skanujac widoki. Tam sie spotykalismy i zaczynalismy robote w celu ktorej lecielismy. Na wieczor mamy ulubione bary a nawet kelnerow:) zawsze byl ktos nowy wiec chcial pozwiedzac a kto byl kolejny raz to sobie organizowal czas jak chcial. Rok temu pelna niby zdrowia puscilam sie na nocny spacer. Do drugiej w nocy chodzilam po calym miescie sama. Jakbym podswiadomie czula ze to ostatni raz. Ja lubie samotne spacery i zadume w pieknym otoczeniu. Okolica jest piekna wiec naprawde warto. Co roku spotykam sie tam z kobieta ktora jest po raku n.rodnych, dolnych i radykalnej operacji. dokladnie nie wiem co i jak daleko bylo. Jest bez wznowy ok. 5lat. Nie bylo jej chyba 2 razy przez chorobe. Oby tak juz zawsze bylo ze jest. Bardzo ja lubie i szanuje.

Rak jajnika

9 lat temu
Lilith, pisz u nas. To tez Twoje forum. Na pewno duzo sie dowiadujesz, dobrze Ci to robi i sama dajesz nam duzo konstruktywnych informacji. Jest tu groro forumowiczow-Aniolow i Ty do nich nalezysz. Ja mam czasem tendencje do krotkiego pisania haslami i czasem obsesje ze moge urazic a tego nigdy nie chce szczegolnie w tak delikatnych miejscach jak to. Wiktoria, pozostaje tylko powiedziec podziwiam i zycze zeby tak bylo dalej. Twoj Tata jest fenomenem w tej walce chyba... pozdrow go i lyknijcie zdrowie tych, ktore nie pija. Wczoraj za namowa lekarza lyknelam 1/3 szklanki piwa. Zakonczylo sie w misce. Z drugiej strony wszystko konczy sie w misce.

Rak jajnika

9 lat temu
Lilith, nie nie, ja rozumiem Twoje przezywanie to normalne. Tylko pogubilam sie w watkach i mi sie czasem wydawalo ze oprocz Mamy Ty tez cos mialas lub masz. Przepraszam. Wiem ze tak bylo u Elbe. Przepraszam Cie bardzo jesli urazilam. Oglupiala jestem od tego wszystkiego. Wiem jak choruje cala rodzina. Mam to kolo siebie...

Rak jajnika

9 lat temu
_

Rak jajnika

9 lat temu
Lilith, ja troche nie rozumiem Twojej sytuacji. Piszesz o Mamie. Ok. Ale czy Ty tez mialas jakies problemy?

Rak jajnika

9 lat temu
Czarownica a Wy tam na rowerach czy turystycznie? Daleko od Szlaku WJM? Mragowo to juz blisko do Mikolajek i Gizycka. Pozdrow tam okolice i przepros ze juz drugi sezon mnie nie bedzie:( rok temu w lipcu mialam operacje wiec bylam szczesliwa na wszesniowa Gruzje ze sie udalo leciec i pazdziernikowe Monako gdzie bylam tak pewna ze jestem 100% zdrowa. Polecialam kilka dni po kontroli... pozytywnej... Lilith i inne dziewczyny, rozumiem Was dlaczego boicie sie jak ta choroba jest nieprzewidywalna. Ja jak zwykle w zyciu polecialam na pewnosci siebie.

Rak jajnika

9 lat temu
No moj tata ruszyl ostro z konsultacjami

Rak jajnika

9 lat temu
Dziewczyny melduje ze jestem ale jak piszecie ten smieszny brak czasu. Leci wlasnie kroplowki. Jutro ciezki dzien. Oddzial konsultacje itd. Dostalam dzis mniej morfiny i mniej mnie usypia i oglupia, ale za kolko w zyciu bym nie wsiadla. Rozbilabym sie juz na bramie. Jak Wiktoria jak Twoj tata to robi?