madzik20,

Dzisiaj zawiozłam mamę do szpitala, operację ma mieć w piątek, wiec już teraz trochę spokojniej jeśli o termin chodzi a nerwy związane z samym zabiegiem narastają...

Kochani, mam pytanie, jak wygląda przygotowanie chorego do operacji i później ten czas pooperacyjny? Ile pacjent przebywa w szpitalu po usunieciu guza jelita grubego (zakładając brak komplikacji)?

Bo to jednak nie jest równy przeciwnik, wszystko zależy od organizmu i zapewne miliona innych czynników

To standard, ale badanie obecności krwi w stolcu to było rutynowe badanie czy były przesłanki ku temu? U mamy mojej pojawiły się jakies bóle brzucha podczas wypróżniania i dzięki dociekliwości internistki szybko poszło i szybka kolonoskopia była....tylko teraz to czekanie

Niby też tak myślę, jednak są momenty zwątpienia i zastanawiania czy słuszna decyzje podjeliśmy że czekamy...ale z drugiej strony ci specjaliści, to argument koronny, że jednak maja doczynienia z tymi gadami na co dzień, a nie od przypadku do przypadku....tak sobie tłumacze.... Kasik79 a jak u Was w ogóle ujawnił się guz?

Dzwoniłam do nich, rozmawiałam z lekarzem i powiedział, że około 2tyg jeszcze, podobno takie są kolejki, chyba pozostaje im zaufać...sama niewiem

Kasik79 dziękuję za odpowiedź, my konsultowaliśmy u dr Cichockiego (znalazłam o nim dobre opinie, chyba jest ordynatorem chirurgii na Wawelskiej), ogólnie wrażenia pozytywne były bo w piątek konsultacja z wynikiem hist-pat wycinka pobranego podczas kolonoskopii, a w poniedziałek TK jamy brzusznej i miednicy mniejszej, po czym kolejny piątek konsultacje i pełne przygotowanie do operacji(rtg płuc, konsultacja anestezjologiczna). Na szczęście w TK wyszło ze wątroba czysta czyli jak lekarz stwierdził nie ma przerzutów (na tamtą chwilę). Mama zdecydowała się na tą placówkę ze względu na podejście lekarza oraz to że jednak to placówka specjalistyczna, mieliśmy możliwość zrobić te operacje w małym szpitalu, na chirurgii ale przeraziło mnie to że gdyby coś nie tak poszło to w placówce specjalistycznej mają większe doświadczenie i większą szanse prawidłowej reakcji (taki tok rozumowania przyjęłam-czy słuszny? nie wiem). Pytałyśmy lekarza czy możemy spokojnie tyle czekać, powiedział że tak, więc chyba pozostaje mieć nadzieje ze wie co mówi. Poza tym jeszcze przemawiało to że powiedział ze w mamy przypadku jest szansa leczenia operacyjnego laparoskopowego....czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenie z tą metodą? Zastanawiam się też jak szybko "rośnie" ten gad?

Witam, czy na forum jest ktoś kto konsultował swój przypadek ( bądź bliskiej osoby) na Wawelskiej w Warszawie u dr Cichockiego? Moja mama ma guza esicy i już 8tyg czekamy na tel. o terminie operacji, coraz bardziej zaczynam się zastanawiać czy dobrze zrobiłam czekając tutaj czy powinnam szukać innego ośrodka z wcześniejszymi terminami...

Witam, czy na forum jest ktoś kto konsultował swój przypadek ( bądź bliskiej osoby) na Wawelskiej w Warszawie u dr Cichockiego? Moja mama ma guza esicy i już 8tyg czekamy na tel. o terminie operacji, coraz bardziej zaczynam się zastanawiać czy dobrze zrobiłam czekając tutaj czy powinnam szukać innego ośrodka z wcześniejszymi terminami...

Witam, czy na forum jest ktoś kto konsultował swój przypadek ( bądź bliskiej osoby) na Wawelskiej w Warszawie u dr Cichockiego? Moja mama ma guza esicy i już 8tyg czekamy na tel. o terminie operacji, coraz bardziej zaczynam się zastanawiać czy dobrze zrobiłam czekając tutaj czy powinnam szukać innego ośrodka z wcześniejszymi terminami...