kucja15, Walczy

od 2013-02-27

ilość postów: 542

Rak dopadł mnie w 56 roku życia.Od lutego 2013r. walczę z rakiem jajników i piersi.Jestem po zabiegach operacyjnych i chemioterapii.Obecnie na rencie.

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

10 lat temu
wiosna, wiosna, wiosna!
Idę się opalać.Na termometrze 21,2 stopnia.Krokusy tak pięknie zakwitły na moim ogródku.
Żyć się chce!
Pozdrawiam i lecę na ogródek
Elbe taka cisza na forum.Zapewne dziewczyny korzystają z uroków przyrody.

Rak jajnika

10 lat temu
sierotka Ilona2 usunęła swój profil ♥


Rak jajnika

10 lat temu
Witajcie Syrenki.

Ciągle jeszcze istnieją wśród nas anioły. Nie maja wprawdzie żadnych skrzydeł, lecz ich serce jest bezpiecznym portem dla wszystkich, którzy są w potrzebie. Wyciągają ręce i proponują swoją przyjaźń.
Tę sentencję dedykuję Wam kochane dziewczyny.
Serdecznie pozdrawiam

Rak piersi

10 lat temu
Ja nie stosowałam żadnych odżywek a w 6 tygodni od zakończenia chemii urosły mi piękne brwi i rzęsy.Musiałm je podcinać.Teraz są super i już tak gwałtownie nie rosną.

Rak jajnika

10 lat temu
Witajcie.
Miałam problemy z internetem i dopiero teraz udało mi się zalogować

Wpis Ilona2 sprawił,że moje krótkie włosy staneły mi na głowie a całe ciało ogarnęły ciary.
Przyłączam się do opinii krystyny, Barcelony i pozostałych osób.
Ta Pani nas obraża.Widocznie nie chce korzystac ze wsparcia.Przyjdzie czas,że to co napisała odbije się jej czkawką.Po co tu zagladała?
Jak można szydzić z naszych wpisów!
Mnie osobiscie to forum daje poczucie wspólnoty i wielkiego wsparcia od każdej z Was.
Niemal codziennie tu zaglądam i cieszę się,że każda tak dzielnie walczy i wspiera pozostałe.
Jest tu tyle cennych porad,że nawet lekarze powinni z nich korzystać.
Ale się nakręciłam i to negatywnie.A wszystko to przez ILONA2.
Spadaj kobieto na inne fora,a tu juz się nie pokazuj,bo nie bedziesz mile widziana!

Jasia12 cieszę się razem z Tobą!♥

Elbe 25 marca mam spotkanie z rehabilitantką i będę działać.

facingnorth to dobre wieści i miło się je czyta.Jak będziesz znała szczegóły to podzielisz się z nami.My będziemy Ci kibicować.

To tyle na dziś.
Pani Ilonie2 życzę więcej pokory i szacunku dla bliżnich.
Pozdrowionka i całuski

Rak jajnika

10 lat temu
"nadzieja ma skrzydła,przysiada w duszy i śpiewa pieśń bez słów,
która nigdy nie ustaje,
a jej najsłodsze dźwięki słychać nawet podczas wichury”
Emily Dickinson

Rak jajnika

10 lat temu
Witam w ten bardzo wietrzny dzionek.

Elbe nie miałam żadnej rehabilitacji.Lekarz operujacy moją pierś powiedział,że nie ma takiej potrzeby.Przez pół roku było cacy, a teraz ta łapka robi się obrzęknięta.Nie jest to duży obrzęk, ale mnie niepokoi.Wykonuję ćwiczenia z płytki, którą dostałam od Amazonek.
Efekty po ćwiczeniach są,ale wystarczy że wykonam proste lekkie czynności (ścieranie kurzu,przemycie podłogi mopem,krojenie warzyw) i już widzę że ręka zmienia wygląd.
Nic nie potrafię robić lewą ręką i to jest problem.
Nie lubię siedzieć bezczynnie,a jeśli to robię to i tak łapka jest w górze i ciągle wykonuje ćwiczenia zalecane przez Amazonki.Nawet jak piszę na forum to robię przerwę i wykonuję ruchy wkręcania żarówek
Krysia65 moja znajoma z Gliwic też bierze taką chemię jak Ty.Twierdzi, że dobrze ją znosi w porównaniu z poprzednimi i ma dobre efekty leczenia.Woda w brzuchu zanikła, marker się obniżył i samopoczucie ok.Nie stosuje żadnych suplementów.
Życzę Ci,aby nie było żadnych ubocznych działań ze strony chemii!
Na temat lekarzy wolę się nie wypowiadać,bo wiele gorzkich słów bym napisała.
Adrenalina się podnosi widząc opieszałość działań naszych medyków
Trzymam kciuki i mocno wierzę że będzie dobrze.
Kasiorek a moze masz rwę kulszową? albo infekcję dróg moczowych(piasek w nerkach też daje nieżle we znaki)
Zrób badanie moczu.

Kolezanka przyniosła mi butlę soku z brzozy.Czy któraś z Was piła to cudo?
Jak przechowywać aby nie zkwaśniał? Wiem, że trzeba przechowywać w lodówce, ale po 4 dniach moze dojsć do fermentacji i wtedy jest do wyrzucenia.

Trzymajcie się Kochane Syrenki. CAŁUSKI.

Rak piersi

10 lat temu
Olusia918 unikaj kontaktu z tłumem (duze sklepy,miejsca gdzie jest wiele osób)- panuje grypa i łatwo złapać wirusa.Imbir (korzeń) w cienkie plasterki lub na tarce + cytryna i trochę miodu super bomba na infekcje.
Trzymam kciuki. Odezwij się po zabiegu.

Rak jajnika

10 lat temu
Lilcia ale się ucieszyłam wiadomością o Avastinie. ♥ Może w przyszłosci go otrzymam.Byłam zdyskwalifikowana w pierwszym schemacie leczenia.Otwiera się nadzieja,gdy nastąpi wznowa.
Jasia Ty to masz talent - takie fajne serducho i buziak niczego sobie!
Twórz dalej.
Na Śląsku też leje i baaardzo wieje.Wieczorem ma się uspokoić.
Łapka mi puchnie po stronie usuniętej piersi.Nic nie robię fizycznie, a obrzęk jest.
Miziam, głaskam tę łapkę lecz skutek mizerny.Lekarka rodzinna coś wspomniała o rękawie pneumatycznym.Muszę zapytać fizjoterapeutę onkologicznego czy mogę korzystać z takiej metody. Jeśli wyrazi zgodę to będę miała skierowanie od rodzinnej lekarki na te zabiegi w gabinecie rehabilitacji blisko miejsca zamieszkania.

Miłego popołudnia :)

Rak jajnika

10 lat temu
Elbe - Tamoxifen daje dużo objawów ubocznych.Mnie lekarz zamiast tego specyfiku zalecił Egistrozol.Biorę go wieczorem o 21.30 i nie mam zadnych skutków ubocznych.
Proponuję,aby mama zmieniła porę przyjmowania tego leku.Wtedy w ciągu dnia będzie mogła jeść nie mając nudności, dolegliwosci układu kostnego też będą mniejsze.Trzeba pamiętać, że lek przyjmujemy o tej samej porze.

Barcelona ja miałam podobne problemy z pęcherzem,ale to było przed operacją.Podczas zabiegu okazało się ,że był guz wielkości mandarynki zraśniety z macicą i pęcherzem.Usunęli wszystko i jest ok.
Myślę,że powinnaś udać się do urologa. Może być stan zapalny i to wymaga leczenia
Pij dużo płynów z żurawiną.Świetnie oczyszcza drogi moczowe.

Lilcia chemia to pestka.Nic złego się nie dzieje.Miałam ich 6 i ani razu żadnych nudności czy wymiotów.Uznałam ją za eliksir życia - ma mi pomóc i koniec.Z góry założyłam,że ma nie być żadnych objawów ubocznych podczas kapania.I tak było.Miałam wilczy apetyt w czasie kapania chemii a potem też.Jechałam na kazdy wlew z dużym zapasem żarcia i wszystko zjadałam.Niektóre pacjentki były w szoku widząc jak sie obżeram.
Dolegliwosci pojawiały się po trzech dniach od wlewu.Były to bóle kości , szczególnie stóp i kolan.Troszkę Apapu przynosiło ulgę.
Pozdrawiam i lecę na spacerek bo pogoda super!!!