Ostatnie odpowiedzi na forum
Dodatkowo znacznie podwyższone D- dimery 1225 przy normie <500 świadczą o zakrzepicy i przypuszczam, że obrzęk stopy może mieć z tym związek.
Morfologia i próby wątrobowe w idealnym stanie.
Ogólnie samopoczucie super, wyleguję się na ogródeczku, spotykam się ze znajomymi i tak czas leci....
Zastanawiam się czy przyśpieszyć wizytę i badania obrazowe TK w Gliwicach.Znając gadki lekarzy to powiedzą, że markerem mam się nie przejmować, dopiero jak się pojawią jakieś niepokojące objawy to się mam zgłosić.
Minęło dopiero 3,5 miesiąca od zakończenia drugiej linii leczenia.Wygląda na to,że chemia nie spełniła swojej funkcji.
We wtorek zadzwonię do poradni, powiem o wynikach i napiszę co zalecono.
Życzę wszystkiego dobrego dla wszystkich i serdecznie pozdrawiam
<3 <3 <3
Witam Was kochane po długim milczeniu.
Póki co odpuściłam sobie latanie po lekarzach.
Chcę odpocząć i dopiero zacząć działać.Świeżo zrobione wyniki markera Ca125 są powalające.Skoczył o 300 oczek i wynosi 438
Dodatkowo znacznie podwyższone D- dimery 1225 przy normie <500 świadczą o zakrzepicy i przypuszczam, że obrzęk stopy może mieć z tym związek.
Morfologia i próby wątrobowe w idealnym stanie.
Ogólnie samopoczucie super, wyleguję się na ogródeczku, spotykam się ze znajomymi i tak czas leci....
Zastanawiam się czy przyśpieszyć wizytę i badania obrazowe TK w Gliwicach.Znając gadki lekarzy to powiedzą, że markerem mam się nie przejmować, dopiero jak się pojawią jakieś niepokojące objawy to się mam zgłosić.
Minęło dopiero 3,5 miesiąca od zakończenia drugiej linii leczenia.Wygląda na to,że chemia nie spełniła swojej funkcji.
We wtorek zadzwonię do poradni, powiem o wynikach i napiszę co zalecono.
Życzę wszystkiego dobrego dla wszystkich i serdecznie pozdrawiam
<3 <3 <3
Marta83 pobyt 2-3 dniowy na początek bo trzeba wykonać szereg badań.Kolejne chemie niekoniecznie wiążą się z pobytem na oddziale.Były panie, które po otrzymaniu chemii wracały wieczorem do domu.Zależy to od schematu podawania chemii. :)
Marta83 procedura przyjęcia na oddział trwa kilka godzin.Trzeba być rano ok.godz.7 w laboratorium aby oddać krew do badań(jeśli masz skierowanie na takie badania). Musisz się zarejestrować i pani z rejestracji Cię pokieruje.Zalecenia do badań mają w komputerze.
Następnie udajesz się na piętro najprawdopodobniej VI i tam oczekujesz na badanie lekarskie i przyjęcie na oddział.To trwa do 4 godzin lub dłużej bo wyniki badań muszą spłynąć do lekarzy.
Obiadu nie dostaniesz,ale możesz sobie coś kupić do jedzenia na parterze.
Nie zauważyłam żeby ktoś z rodziny zostawał na noc, ale do godz.22 można przebywać na oddziale lub w świetlicy.
Ja nie zabierałam żadnego jedzenia tylko napoje i owoce oraz coś słodkiego. Jest czajnik można zrobić sobie kawkę lub coś innego.Jest lodówka więc można wziąć coś do jedzenia (podpisany pojemnik).
Atmosfera bardzo przyjemna, fajne pielęgniarki.
Wypisy są też w soboty.Należy to zgłosić lekarzowi.
Trzymaj się i nie stresuj. <3
Witajcie
kasik777 ja też leczę się w Gliwicach.W piątek 13 miałam kontrolę w por sutka.
Badanie palpacyjne piersi i blizny pooperacyjnej + dokładny wywiad.Skierowanie na mammografię - badanie raz w roku.Jeśli w badaniu jest coś nie tak to wtedy dodatkowo USG piersi.Marker wykonuje się tylko wtedy jeśli był robiony przed rozpoczęciem leczenia bo jest możliwość porównania.Tak mi powiedział lekarz.Ja nigdy nie robiłam markerów związanych z piersiami.
Zdarza się, że przy okazji jak jestem w IO robię sobie prywatnie badania krwi - morfologia, próby wątrobowe.
Jeżdżę tam często, bo oprócz kontroli muszę płukać port naczyniowy.
Może znacie jakiegoś dobrego specjalistę od wątroby.Mam przerzuty związane z jajnikiem i muszę zacząć działać.Chemię zakończyłam 2 miesiące temu, mało skuteczna, prawie wcale.W TK progresja choroby - przerzuty do wątroby dość liczne i rozproszone po całej wątrobie.
Pozdrawiam
Leczę się również z powodu raka jajnika.W tym przypadku lek. z por. ginekologicznej zaleca marker Ca125 + TK co 3 miesiące bo jest nawrót choroby.
<3 <3 <3
Dziękuję Wam za troskę i odzew.Jesteście kochane.
Daję sobie 2 tygodnie na zebranie sił i wyjazd.Jak wrócę to wtedy skupię się na działaniach.
Genariks jeśli znasz nazwisko tego lekarza to napisz.Za tydzień będę miała kontakt z rodziną.Niektórzy mieszkają w okolicy Warszawy to może będę mogła liczyć na ich pomoc.
Czarownica będę pamiętać.
Nana jak będzie konieczność to uderzę do lekarza, który Tobie pomógł.
Na konsylium powiedzieli, że zmian na wątrobie jest tak dużo i nawet nowoczesne metody nie są w stanie ich usunąć.
Życzę miłego dnia i pozdrawiam serdecznie <3 <3 <3
Witam.
Jestem po kontroli w por.chorób sutka.Zalecona mammografia na 14X i z wynikiem do lekarza.Palpacyjnie jest ok.
Odebrałam wynik z genetyki potwierdzający uszkodzenie genu tp 53.Pani doktor zaleciła jeszcze badanie kolejnego genu.Wynik będzie we wrześniu
Zacznę poszukiwać speca od wątroby na Śląsku.Słyszałam, że w Bielsku Białej jest jakiś specjalista z tej dziedziny.
Grypa ustępuje,antybiotyk bardzo mnie osłabił.
Pozdrawiam <3 <3 <3
Nana i już dwa wlewy za Tobą. <3
Maria i lilith fantastyczne wiadomości
Powoli wracam do zdrowia.
Zaliczyłam konsylium i odbiór wyników z TK jamy brzusznej.
Niestety wieści złe.
Marker po 6 tygodniach od zakończenia chemii wynosi prawie 139 przy normie do 35
TK do bani.Wszędzie czysto, ale wątroba w zmianach meta do wielkości 1,7 cm.+ jeszcze drobne rozsiane po całej wątrobie.
Wygląda na to, że chemia nie zadziałała na ogniska w wątrobie.
Węzły chłonne do 5mm i tu widać efekt chemii.
Pani profesor na konsylium zadecydowała że w tym momencie nie wdrożą leczenia w trosce o szpik i nerki.Minęło niespełna 2 miesiące od zakończenia leczenia.Obserwacja markera.TK na koniec września i po wynik 6 X.Gdyby coś niepokojącego się działo mam zgłosić się wcześniej nie patrząc na wyznaczony termin.
Jutro wizyta też w IO Gliwice w por.sutka i genetyce.
Muszę się zresetować.Liczyłam na lepsze wieści a tu taka niemiła niespodzianka.
O leczeniu chirurgicznym nie mam co marzyć bo zmiany są rozsiane.
Muszę poszukać dobrego speca od wątroby na Śląsku i przedyskutować problem.
Pozdrawiam
<3
Czarownica cieszę się, że u Bożenki jest ok!
Krzysztof trzymam kciuki
Miłego dnia <3 <3 <3