karo_2016,

white_lavender, ja szczepiłam sie ponieważ mam słąba odporność i boje się zarażenia żółtaczką. Robimy to na własny koszt. Ja poszłąm do lekarza rodzinnego, zbadał mnie i dopuścił do szczepienia, wypisał receptę na pierwsza dawke i wrociłam na szczepienie. Po m-cu w przyszłym tygodniu ide na druga dawkę, która już uodporni mnie przeciwko zakażeniu żółtaczką. Trzecia za kilka m-cy. W Warszawie koszt 1 dawki to 70-80 zl.

white_lavender - od połowy październia-Warszawa

white_lavender, ja czekam cierpliwie na konizacje - mam w połowie grudnia. Za tydzień przyjmuje drugą dawkę szczepienia przeciwko zółtaczce. Pod koniec m-ca zalecane badania krwi i niby luz, az do wizyty u anestezjologa...

Fjorka80 czasem tak ludzie reaguja na narkoze i mówią głupotki hihi

Fjorka 80, ależ tempo u Ciebie. Nie było mnie dwa dni, a Ty juz po konizacji i całkiem dobrze to znosisz :) Ja czekam na termin operacji...a to jeszcze miesiąc... :(

Fjorka80 jedno z główki to teraz relaks :)

Joasia81, kto wystawił Ci zwolnienie, bo wiem, że szpital na 2 tygodnie,a potem ginekolog? U mnie w pracy jest tak, przyszłas to jestes zdrowa, nie ma taryfy ulgowej-jak chora to siedz w domu-znieczulica...jak to w budżetówce...same ploty, zero zrozumienia :(

Tasza27, jestem na forum od niedawna po nicku myślę,ze masz 27 lat piękny wiek i Ty mloda kobieta,który musi walczyć jak lwica o swoje zdrowie. Trzymam kochana mocno kciuki,a lekarz...szkoda słów na taką bezduszna osobę... ;(

Emi83, ja jestem mega aktywnie fizycznie trening 5erazy w tygodniu,weekendowe bieganie i do głowy by mi nie przyszło,żeby szarzowac ze zdrowiem... w grudniu idę na operacje ss dni,ze chwilowo łapie doła,bo nie wiadomo co ze mna będzie i jjak dam radę sobie z bezczynnoscia-to tylko zrozumia osoby aktywne,ale nie zamierzam ani szybko wracać do pracy czy do sportu. Zdrowy rozsądek kochana mimo wszystko. W pracy docenili to? U mnie nikt nie doceni-Przyszowa to pracuj,a ze tak szybko wróciłaś po operacji to jesteś zdrowa nie ma taryfy ulgowej... pomysł dwa razy czy warto. Ja wstydzilabym się w pracy robić zamieszanie,bo zamiast siedzieć na zwolnieniu jestem pracowita...a może co innego... sorry,ale zdrowie najważniejsze...

Dziewczyny, a po operacji skrócenia szyjki macicy ile zwolnienia dostalyscie? tzn wiem, ze w szpitalu wystawią mi 2 tygodnie, a potem?