Ostatnie odpowiedzi na forum
WITAM SERDECZNIE WSZYSTKICH:)
Potrzebuję pomocy, mianowice potzebny mi namiar na dobrego onkologa najlepiej oczywiście z podwója specjalizacją urologiczną, takiefo w okolicach KONINA, KALISZ ŁODZI, POZNANIA, jesli tylko ktoś moze mi pomóc prosze o mail:iwkaa32@onet.eu
witam, dawno mnie nie było:)
chciałam powiedziec tylko , że tata miała operacje 11 marca-dzien przed swoimi 62 urodzinami, wycieli mu pęchcerz , zrobili sztuczny z jelita no i jest dobrze, powoli wraca do zdrowia, uczy sie kontrolowac fizjologie czyli po prostu sikanie:), czekamy jeszcze za wynikiem oczywiscie ale teraz juz nic nie moze sie zdarzyc złego:)
tata był operowany przez prof. Wolskiego w Bygdoszczy i chyba na lepszego lekarza nie moglismy trafic, naprawde złoty człowiek, wspaniały lekarz...nie wspomne o tym że wszyscy lekarze i pielęgniarki na oddziale po prostu szok, super opieka, podejście naprawde spotkałam sie po raz pierwszy z taka obsługa medyczną:)
no to tyle , chciałam sie pochwalic dobra wiadomościa i tym samym przekazac wszystkim zwłaszcza bliskim , którzy maja chorego tate , mame, brata sioster ... ze ani przez chwile nie straciłam nadziei ze bedzie dobrze a bałam sie jak nigdy w zyciu, po raz pierwszy pozbnałam takie emocje w obie, to był straszny czas od listopada do marca , a dzien operacji myslałam ze zwariuje od 7,30 do prawie 18....w kazdym razie trzeba byc silnym, to co tu czytałam dawało mi wielka siłe i modlitwa także....
witam:)
jedziemy na wycięcie tego cholernego raka 13,01 jest operacja usunięcia pecherza u taty, trzymajcie kciuki :), a kto by chciał może szpnąc słowko tam u ,,góry,, by wszystko było ok:)
Czy ktoś może zna prof. Wolskiego z Bydgoszczy? bo to własnie ten lekarz będzie tate operował?
kaja 1 dziekuję za odpowiedz, nie bardzo wiem na temat diety w leczeniu procz tego co wyczytałam niemniej wiele opii jest sprzecznych ze soba, jedni zalecaja zurawine inni nie, jedni kaza przyjmowac witaminy inni mówia ze tym sie karmi raka, człowiek mze ,,ogłupiec,, od tych wszystkich informacji zawartych w necie, a sami lekarrze jakos niespecjalnie sie wypowiadaja na temat diety rakowca:(
witam, gratuluje czarownicy, że została babcią:), tylko kochana nie zwariuj jak niemal moja mama w stosunku do mojego synka:) na wszystko mu pozwala i z wszystkiego wytłumaczy, no ale takie sa babcie....nie wspomne o dziadkach:)
przchodząc do rzeczy zaraz odszukam maila do czarownicy i chetnie skorzystam z tel. do dobrego lekarza na razie 29 jedziemy do prof. wolskiego do warszawy a 7 stycznia do prof borówki w otwocku, zobaczymy moze cos wypali i uratuja tate, albo mu wytna albo wylecza, swoiją drogą juz sie przygotował na wycięcie, wiec chcyba byłoby to dla niego najlepsze rozwiazanie i pod względem zdrowotnym i pod względem psychicznym...
kupiłam tacie pestki z moreli oczywiście gorzkie i pije naturalny preparat wzmacniajacy odporność, ale nie bardzo sie orientuje co tata jesc moze albo łatwiej czego musi unikac, napiszcie prosze:)jakby sie ktoś chciał odezwac podaje maila: iwkaa32@onet.eu
ŻYCZE WSZYSTKIM DUZO ZDROWIA , SIŁY, WYTRWAŁOŚCI...:):):)
oki dziękuje bardzo ba 67
czy ktoś z was miał G2 T3 i nie miał operacji usunięcia pęcherza moczowego? czy w takiej sytuacji mozna zastosowac leczenie, które nie bedzie wymagało usunięcia, poniewaz lekarz powiedział ze to jedyny sposób powstrzymania choroby...nie wiem co o tym myslec bo juz nastawił sie tata ze bedzie miał usunięty, a kłopty z sercem okazały sie zbyt duze, tak jak pisałam wczesniej umówilismy sie juz w bydgoszczy z prof Wolskim, ale nie wiem jaka bedzie jego decyzja, bo w sumie to chyba to usunięcie byłoby najleposza metoda . Co o tym myslicie?
gloria... napisz prosze co powiedzieli lekarze , chodzi mi o kardiologa?
jeszcze jedno mam pytanie, co sadzicie na temat witaminy B17?
witam serdecznie:)
pisałam ze tata z g2 t 3 miał miec usunięty pęcherz przez dr marande w tuszynku we czwartek 24,01 jednak do operacji nie doszło ze względu na dodatkowe taty choroby związane z sercem, katdiolog wyraził opinie, ze nie maja odpowiedniego sprzetu i wiedzy do reanimacji jesli pacjent ma kardiowerter jak tata. No i sytuacja jest patowa, poniewaz wyjasnił ze to jedyna alternatywa leczenia ojca , która byłaby skuteczna, chemnioterapia czy radiologia nie przyniosa skutków tylko pogorsza sytuacje przy dodatkowych schorzeniach ojca a wlewki bcg nie pomoga i byłoby to leczenie dla leczenia.Musimy znależć osrodek najlepiej akademicki, który ewentualnie podjąłby sie zabiegu usunięcia tego pęcherza bo to podobno najlepsze wyjscie z sytuacji, wskazał dr maranda dwa ośrodki w warszawie i bydgoszczy. Do bydgoszczy dostałam juz namiar od bardzo miłego pana , który sie tam własnie leczy u prof, wolskiego tego którego lekarz w tuszynku nam wskazał, ale chciałabym zaptac czy moze ktos ma namiar na osrodek w warszawie na kogos równiez dobrego, chce spróbowac wszystkiego