Ostatnie odpowiedzi na forum
Dzięki wielkie za info to już jestem spokojna w tej sprawie :D pozdrawiam <3
Pytam o te szkiełka, bo niewiem czy oni je odsyłają skąd je wzięłam, bo słyszałam że tak. Oczywiście jak wychodziłam po konsultacji z dobrymi wiadomościami to zapomniałam o to zapytać
i zostały w Gliwicach :D
Hist-pat.miałam jakoś w połowie lipca! A czy wysylalyscie do Gliwic szkiełka przed konsultacja jeżeli nie miałyscie tam operacji? :D
24.08 byłam w Gliwicach i zrobili mi usg,wszystkim robili co byliśmy na konsultację! Na wizytę do endo trzeba zrobić tsh, tak pisze w tej karcie inform.
z Gliwic :) ale jak zrobisz coś więcej badań to tez nie zaszkodzi! Tez odczuwam nad blizna takie uczucie "martwej skóry" ;) pozdrawiam <3
Operacje miałam 22 czerwca i blizna jest już prawie niewidoczna, nie smaruje żadna maścią,zależy też jak się to goi, u każdego przebiega to inaczej,gdzieś czytałam ze tak do 3 miesięcy powinno być już ok z blizna ;) pozdrawiam <3
Ja miałam wycięta cała tarczyce przy 2 cm guzku w lewym placie, reszta była mniejsza w prawym! Trzymam za was kciuki i oczywiście dajcie znać jak będziecie juz po operacjach ;) Inq masz rację, faktycznie chyba już czas by włączyć pozytywne myślenie na maksa, pozdrawiam <3 <3
Ekg miałam zwykle,zrobione w szpitalu w dniu przyjęcia,no i oczywiście badania z krwi juz miałam mieć ze sobą! Myślę że objawy o których piszesz masz ze stresu,niestety nad psychika nie można zapanować :) wiem ze te słowa mogą wydawać się już nudne ale naprawdę postaraj się wrzucić na lekki luz bo zwaryjujesz od tego myślenia! Ja miałam tak samo ledwo juz żyłam, psychicznie się zadreczalam myślami w zasadzie o samej operacji bo nie wiedziałam jeszcze ze mam raka,ale jakoś się wzięłam w kupe i przestałam się tak zamartwiac ;) naprawdę będzie wszystko ok,najważniejsze to pozytywne nastawienie <3 pozdrawiam :)
Myślę, że się nie spotkalysmy,bo ja nie miałam zabiegu w Gliwicach ;),oczywiście wszystko zależy od tego jak kto przechodzi to wszystko i jaki ma wynik po histo! Ja na szczęście miałam mikroraka i jod niepotrzebny,ale w zasadzie cały czas jest we mnie jakiś dziwny niepokój, że już jakiś raczek się umnie pojawił :P pozdrawiam i życzę pozytywnego zakończenia leczenia <3
W takim razie trzymam kciuki w dalszym ciągu, ważne że konsultacja już coś wyjaśniła :), do uśpienia niestety trzeba być w "idealnym" stanie pozwalającym na przeprowadzenie zabiegu! Ale spokojnie zrobisz zalecane badania i wszystko się ustabilizuje <3 pozdrawiam serdecznie <3
Badanie hist -patol. jest po operacji i wtedy tak naprawdę wiadomo z czym mamy doczynienia?! Ja również przed operacją miałam wyniki dobre!o guzkach dowiedziałam się w maju zeszłego roku po usg i wtedy endokrynolog powiedział ze trzeba wyciąć :/ ale tak się bałam ze byłam jeszcze u 4 endo żeby tylko usłyszeć ze nie ma potrzeby cięcia!! Wreszcie wzięłam się w garść i zdecydowałam się na operacje ;). Ja doszłam do siebie w miarę szybko, miesiąc L4 i pełna regeneracja sił w domku!troszkę boli po operacji ale to wszystko jest do zniesienia. Po hormonach czuje się dobrze,w zależności od wyniku histo jeżeli potwierdzi się mikroraczek to będzie skierowanie do por.onkologicznej na konsultację! I naprawdę bedzie ok <3 ja również byłam taka zestresowana przed, nie wiedząc tak naprawdę jaka będzie diagnoza po!!a nawet przez myśl mi nie przeszło ze mogłabym się spodziewać takiego "mikruska"w tarczycy!!! Trzymam kciuki <3 <3