od 2017-06-20
ilość postów: 45
Droga społeczności w grudniu muszę iść na wymianę stawu biodrowego. Mój ortopeda zgodził się zrobić zabieg. W poniedziałek mam jechać na ortopedie bo jeszcze ordynator się musi zgodzić a to dlatego, że podono jeszcze nie ma tragedii chociaż ja odczuwam okropne bóle. Decyzja o zbiegu zapadła z powodu Cll. Mój stan ogólny jest w porządku. Potem na przestrzeni lat może być różnie. Czy robiliście jakieś zabiegi operacyjne w trakcie choroby?
Witaj Kysiu2005.Ja jestem w początkowej fazie choroby.CLL mam już 5 lat ale dopiero teraz zostało zdiagnozowane.Mnie się wydaje, że nie jestem chora, a to zapewne dlatego, że nie mam żadnych objawów.Żyje tak jak Ty na początku choroby.Przykro, że u Ciebie CLL przekształciło się w chłoniaka Richtera.Życzę Ci sił do walki z chorobą i cieszę się ,że do nas dołączyłeś
Dlaczego u nas nie ma tych leków o których pisze Hans. Co za pieprzone średniowiecze.
O Kaju zapomniałam o Tobie. Jeżeli wszystkich nie wymieniłam to przepraszam i ściskam Was.
Ja się zastanawiam czy iść na szczepienie, nigdy się nie szczepiłam , na razie nie choruję. Dostałam zaświadczenie ,że brak przeciwwskazań .Nie wiem co robić.Za Aniawajs powtarzam pytanie .Jak uważacie ,szczepić się czy nie?
Kochane dziewczyny Moniu, Aniawjs,Nalu,Gosia dobrze że jesteście ściskam.
Dxiewczyny, js od 2012r.chodze do psychiatry z powodu lęków, których nsbawiłam się przy przewlekłym stresie. Dzięki lekom a są to małe dawki funkcjonuje normalnie i nie biorę wsxystkiego do siebie. Pewne sprawy pozostają obok mnie. Nawet diagnozę białaczki zniosłam i przyjełam jako następną trudność życiową a nie tragedię. No i mogę normalnie spać i pracować. Nie bójmy sie psychiatrów. Bo kto w dzisiejszym świecie nie ma problemów.
Aniawajs ja mam teraz 18,22 ale miesiąc temu miałam 16,9. Wygląda , że zaczyna przyspieszać. Wcześniej miałam przyrosty tylko po 1 tysiąc rocznie.No cóż WBC rośnie bo DNA w szpiku uszkodzone , a tego się nie wyleczy. A skąd się to świństwo bierze to tylko chyba Bozia wie.W moim przypadku podejrzewam stres. Trzymajcie się z małżonkiem. Pozdrawiam.