ebanita, Wygrał

od 2013-06-28

ilość postów: 74

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak szyjki macicy (leczenie bez operacji) a skutki ubocznymi leczenia

11 lat temu
Cześć Dziewczyny!
Nika36, zawsze zwracam uwagę na twoje posty, bo miałysmy ten sam stopien zaawansowania i konczyłysmy leczenie prawie w tym samym czasie - to znaczy ja kończyłam, a ty zaczynałas.
Troche jestem zdziwiona decyzją Twojego lekarza - skoro wyczuwa coś podejrzanego dlaczego od razu nie poszerzy diagnostyki? I dlaczego od razu planuje biopsję - czyżby wyszła Ci nieprawidłowa cytologia?
Wiem tylko, że rezonansu nie powinno robić się wczesniej niż 6 miesięcy po leczeniu, bo ze wzgędu na zrosty i bliZny popromienne obraz może być falszywie dodatni.
Mój onkolog cały czas uczula mnie na diete - to uwaga do kobiet z problemami jelitowymi - ostre stany zapalne mogą pojawiac się do trzech lat po leczeniu! Pisząc o diecie mam na mysli rzeczy lekkostrawne, płynne, zero surowizny, smażonego i przetworów z octu, pikantne też odpada. I dużo płynów.
Florę bakteryjną jelit odbudowują probiotyki - ssanprobi na przykład.
Najlepiej jednak poradzić się gastrologa klinicysty.
Pozdrawiam was wszystkie. Anita.

Rak szyjki macicy (leczenie bez operacji) a skutki ubocznymi leczenia

11 lat temu
Aniu, przepraszam - pomyliłam Cię z Basią i napisałam, że się cieszę z Twoich wyników - a Ty tymczasem cierpisz z powodu komplikacji - wybacz proszę - naturalnie nie ciesze się z tego, ale przyjmij moja pomyłkę za dobry omen i mam nadzieję, że czujesz się juz lepiej.
Cieszę się natomiast z każdej dobrej wiadomości, która jest jednocześnie nadzieją dla nas wszystkich - Basiu, Weroniko - gratulacje!!!
Dziewczyny, trzymajcie się i jeszcze raz końskiego zdrowia dla nas wszystkich na kolejne lata!!! Zdrowa Anita.

Rak szyjki macicy (leczenie bez operacji) a skutki ubocznymi leczenia

11 lat temu
Witajcie!
Weroniko, Aniu - cieszę się i dołączam do grona zdrowych! Ja tez jestem po kontroli i wszystko gra.
Byłam trochę spanikowana po rezonansie, bo obrazy wyszły niejednoznaczne, ale mój onkolog uspokoił mnie nieco - te pasmowate, włókniste struktury (na które zwrócił uwagę radiolog), to z bardzo dużym prawdopodobieństwem zmiany bliznowate po radioterapii. U Twojej mamy, Weroniko, to pewnie to, a zatem nic poważnego.
Następną wizytę mam wyznaczoną na luty - oprócz standardowego macanka mam zleconą morfologię, usg brzucha i prześwietlenie płuc. No i chyba powtórzę rezonans ...JUż panikuję, ale tylko trochę. Czuję się bardzo dobrze, a to oznaka zdrowia, czyż nie tak?!
Dziewczyny, nie wiem czy napiszę coś jeszcze przed świetami, bo roboty mam po uszy,dlatego już dzisiaj składam Wam wszystkim życzenia wspaniałaych, rodzinnych świat pełnych miłości i radości, a na Nowy Rok zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia - bo gdy to nam dopisze, resztę załatwimy sobie same.
Ps. Uważajcie na świąteczne menu! Kapusta nie dla nas!
Ściskam Was wszystkie mocno i do przyszłego roku. Anita.

Rak szyjki macicy (leczenie bez operacji) a skutki ubocznymi leczenia

11 lat temu
Cześć Dziewczyny! Dawno mnie nie było, ale żadna nie zatęskniła ...?!Nawet nie zauważyłyście mojej nieobecności! A fe!
Weroniko, gratulacje z całego serca! Urodziłaś śliczną, zdrową dziewusię - pilnuj jej i dbaj o zdrowie. Dla Twojej mamy to kolejny powód do życia. Dobra motywacja przenosi góry!
Dziewczyny, zaglądając na forum, zauwazyłam, że pojawił się nowy temat przed którym drżymy wszystkie - grożba nawrotu choroby...
Założyła forum Wisienka, którą musimy wesprzeć. Zaraz zamierzam napisać do niej kilka słow - zróbcie to samo. Same wiecie, jak wiele znaczy wsparcie, czy choćby uwaga poświęcona w potrzebie.
Wam wszystkim i sobie życzę dużo zdrowia,bo to najwazniejsze.
Pozdrowienia. Anita.

Rak szyjki macicy (leczenie bez operacji) a skutki ubocznymi leczenia

11 lat temu
A co u naszej Weronki? zawsze taka pilna, a tu przepadła ... na grzybach, czy na porodówce?

Rak szyjki macicy (leczenie bez operacji) a skutki ubocznymi leczenia

11 lat temu
Iwo73, gratuluję wyników. Każda dobra wieść dodaje otuchy nam wszystkim.
Iwo, przypomnij proszę jaki był Twój przypadek i kiedy skończyłaś leczenie? Jakoś przeoczyłam Twoją wcześniejszą obecność na forum, a juz nie chce mi się zaglądać wstecz. Pozdrawiam. Anita.

Rak szyjki macicy (leczenie bez operacji) a skutki ubocznymi leczenia

11 lat temu
Tolla, no cóż - ząb można zastąpić, Ciebie raczej nie, zatem strata do odrobienia. Tak, czy siak zuch z Ciebie!
A Taterniczka mimo obietnic znowu się zaniedbuje ...

Rak szyjki macicy (leczenie bez operacji) a skutki ubocznymi leczenia

11 lat temu
Tolla, kiedyś też trzęsłam portkami przed dentystą, ale teraz to już dla mnie zadna adrenalina. Ale trzymam kciuki za Ciebie i ząb - oby ocalał!

Rak szyjki macicy (leczenie bez operacji) a skutki ubocznymi leczenia

11 lat temu
Nika, ile miałaś kursów chemii i brachy? Czy pod koniec leczenia też siadła ci hemoglobina i leukocyty? Wróciły już do normy?A.

Rak szyjki macicy (leczenie bez operacji) a skutki ubocznymi leczenia

11 lat temu
Dziewczyny, o bóle kości tez pytałam i usłyszałam to samo, co wy. Napromieniowano nam również kości miednicy i częściowo kregosłup, a to oznacza, że został uszkodzony szpik kostny. Kości miednicy są największe, zatem nie dziwota, że trochę podupadły na jakości. Bolą i będą bolały, ale można temu zaradzić. Szpik się odbudowuje, tylko trzeba mu pomóc - dużo ruchu, dobra dieta bogata w wapń to podstawa.
Ja po dłuższym bezruchu podobnie, jak ty, Nika startuje,jak nie przymierzając babina, ale po paru kilometrach spacerku wracam do formy.
W każdym razie moje utyskiwania na temat bóli w biodrach i nogach nie zrobiły wiekszego wrażenia na lekarzu. To chyba znaczy, że ta przypadłość mieści się w pakiecie.
Co do badań Anno, myslę sobie, że zwykła morfologia i markery dużo mówią o stanie rzeczy, a przynajmniej zasygnalizują, gdyby coś było nie tak, a wtedy ewentualnie można pomysleć o dodatkowych badaniach ... ja poprosiłam o rezonans kontrolny, tak dla spokoju ducha, a morfologię zlecam przed kazda wizytą kontrolną.