od 2017-10-02
ilość postów: 48
Dziewczyny napiszcie mi jak to u Was było po LEEP , czy po tym zabiegu w ogóle się krwawi, jeśli tak to kiedy mam się tego spodziewać ? Czy można wrócić do uprawiania sportu ? Czuje się świetnie , nic mnie nie boli, nic nie dolega , tylko delikatne upławy . Chcieli mi dać zwolnienie , ale w zasadzie o nie potrzebuję go więc odmówiłam i jutro normalnie idę do pracy - pracuję przy biurku , nie dźwigam , więc chyba nie muszę rezygnować z tego typu aktywności ... i jeszcze jedna kwestia , czy jeśli histopatologia po biopsji nie wykazała żadnych bardziej zaawansowanych zmian niż HSIL, to mogę być spokojna o wynik histopatologii po konizacji ?
Wtorkowa morfologia wyszła nieco lepiej hgb 8,3, jestem już po zabiegu, wszystko poszło dobrze , trochę mnie piecze w środku, poza tym wszystko ok
Wtorkowa morfologia wyszła nieco lepiej hgb 8,3, jestem już po zabiegu, wszystko poszło dobrze , trochę mnie piecze w środku, poza tym wszystko ok
Witam Was ponownie po krótkiej przerwie , jutro mam zabieg - pewnie będzie LEEP , chociaż lekarz nie wykluczył Sturmdorfa . Metodę dobierze w trakcie zbiegu, w zależności od tego jak mu się szyjka "spodoba " - kwestia dodatkowych nadżerek itp. W sumie to nawet się nie denerwuję samym zabiegiem , znieczulenie ogólne - więc sobie zasnę i obudzę po wszystkim . Mam nadzieję , że obejdzie się bez powikłań i juro mnie wypiszą. We wtorek byłam w szpitalu na pobraniu krwi przed zabiegiem , jestem bardzo ciekawa wyniku , bo jak kładłam się na biopsję to mnie anestezjolog nie zakwalifikował do zabiegu po wyszła HGB - 6,2 O_O, w szoku byłam i myślałam że to pomyłka . Jestem weganką od pół roku , ogólne samopoczucie dobre , bez zawrotów głowy czy omdleń, wszyscy na około tylko mi powtarzali że blada jestem . Przetoczyli mi 2 jednostki krwi i zabieg miałam dopiero następnego dnia. Dlatego tak się niepokoję tymi wynikami , bo nie mam ochoty kłaść się do szpitala na cały weekend. Przyjmuje suplementy wg zaleceń lekarza , ale nie wiem czy 5 tygodni to wystarczający czas , aby morfologia się poprawiła . No nic , zobaczymy jutro co to będzie , trzymajcie za mnie kciuki ;)
W Warszawie z czystym sumieniem mogę polecić dr. Monikę Przybyłkowską , przyjmuje w gabinecie prywatnym na Zajęczej lub w przychodni w szpitalu na Madalińskiego , ale tam są długie kolejki
Ja miałam biopsję w warunkach szpitalnych , ale nie na sali operacyjnej tylko w zabiegowym , podano mi krótkie znieczulenie ogólne, po 20-30 min było po wszystkim , żadnych dolegliwości nie miałam poza lekkim, tępym bólem w dole brzucha , który ustąpił po 2 godzinach , lekkie krwawienie po zabiegu , później cały tydzień delikatnie plamiłam
Też nie raz myślałam żeby poradzić się BIO , ale pomyślałam że moja sprawa jest zbyt błaha , żeby zawracać im głowę...
Anusia nie wszystko rozumiem , ale jak na moje oko jest dobrze ;)
ilka ja znieczulenie ogólne będę miała już 4 raz w życiu , dla mnie to w sumie żaden problem, dobrze je znoszę , spać mi się tylko po nim chce, ale po jakiejś godzinie czy dwóch senność mija , a jednak wole być " nieobecna " w trakcie tego typu zabiegów . Wcześniej miałam znieczulenie ogólne kiedy zakładali mi szew szyjkowy w drugiej ciąży , później po porodzie przedwczesnym miałam łyżeczkowanie , bo łożysko całe nie wyszło , też w znieczuleniu ogólnym , no miesiąc temu biopsja , zaprawiona już jestem, nie ma co ;)
Dzięki emily :), moja ginekolog w Warszawie od razu po kolposkopii powiedziała że proponuje LEEP razem z biopsją , ale pod koniec sierpnia przeprowadziłam się do innego miasta i musiałam się zdać na tutejszych lekarzy , ordynator ginekologii, do którego trafiłam na konsultacje stwierdził , że na początek zrobi samą biopsję - miałam pobranych 5 wycinków z tarczy ( z czego 2 wykazały HSIL) materiał z kanału szyjki i jamy macicy - tu wszędzie było czysto . Ostatecznie to trochę wkurzona jestem że obecny lekarz , odmówił wykonania LEEP od razu , czeka mnie kolejne znieczulenie ogólne , kolejny stres , pobyt w szpitalu , a tak byłabym już po wszystkim ...