Ostatnie odpowiedzi na forum
BEATA41 nie było żadnych cyferek? Przepisz dokładnie co jest napisane bo ja nawet tłumaczenia nie mogę znaleźć. Czekam na to i postaram się jakoś pomóc:)
karola0704 to super, że już wszystko się unormowało:). Sklepy sprawdź w internecie, są na pewno:).
Pozdrawiam.
iwona73 faktycznie ma trudny charakter . Może poprosić o narkozę, ja za każdym razem miałam. Po prostu nie zgadzałam się na znieczulenie w kręgosłup.
Już wiem, to jest guz.
Nie wiem dlaczego mąż tak reaguje, usuwania nie będzie czuł bo go uśpią. Potem normalnie wraca do pracy. Moim zdaniem niepotrzebnie przesuwaliście termin bo czym szybciej tym lepiej, po co czekać aż zacznie krwawić? Jeśli jeszcze nie ma takich objawów to może mu odrosnąć po dłuższym czasie. Krwawienie to już inne stadium choroby.
Pozdrawiam
iwona73 mam pytanie, wszystko mi się miesza:) Czy Twój mąż ma mieć usuwany guz czy pęcherz??
Karola spokojnie, zrób jak mówi sierotka tyle tylko , że zadzwoń na oddział do lekarza i dowiedz się wszystkiego. Chorzy popełniają błąd nie mówiąc co dolega i nie pytając co się dzieje. Po operacji zawsze boli bo jednak to poważna sprawa. Każdego bolało kto miał usuwany pęcherz, a teraz jest ok:).
Trzymaj się i pisz co się dzieje.
argitis77 Heniek mógł wyjechać, to podróżnik , ale jeśli jest to na pewno odpisze:))
karola0704 moim zdaniem trzeba powiedzieć lekarzowi o tych wymiotach i o barwie. Jeśli chodzi o chodzenie to powinna już dłużej chodzić, niech poprosi rehabilitantkę o pomoc i robi dłuższe spacery, wtedy jelita tez inaczej pracują.
karola0704 czy teściowa ma regularne wypróżnienie? Po lewej stronie są kichy i może dlatego ma twarde i bolące ? Co na to lekarze? Skoro jest jeszcze w szpitalu to muszą jej pomóc. Jeśli chodzi o miejsce po drenach to ja nie miałam problemów, ale na pewno wkrótce się zagoją.
iwona73 nie wydaje mi się żeby były potrzebne jakieś leki po operacji. Będą potrzebne worki lub inne rzeczy, ale to jest na fundusz i dopłaca się nieduże pieniądze. Z jakiej listy mają go skreślić?? Jeśli jest na bezrobotnym to jest i będzie ubezpieczony, potem postara się o rentę i dodatek pielęgnacyjny i jakoś dacie radę:))