Ostatnie odpowiedzi na forum
Ja też nic nie brałam.To indywidualnie od organizmu zależy.Nie ma co rozważać na zapas :)
Dzwoniłam.Dostaje na szpik 24h po chemii.Kiedyś refundowany i można było zrobić w domu.Teraz albo nocka w szpitalu albo 350 zł.
Emi.Coś jest z tymi zastrzykami bo moja koleżanka też została ostatnio dzien dłużej po chemii,bo gdyby nie została to musiałaby prywatnie wykupić.Tak więc siedziała do rana dnia następnego.Trzeba w razie czego pytać lekarzy bo pewnie są ośrodki gdzie cwaniakują i nie dają pacjentowi takiej alternatywy.Zaraz tyrknę do niej i dopytam co to za zastrzyk.
Dobrze pamiętam nutkę...Odpoczywaj nuteczko.Już teraz nic nie zaboli....
Trzeba chyba poczekać na konsultację.
Ja tez mam problem z usunięciem więc "edytuję"kasuję tekst i wstawiam serduszko.Zawsze krócej hihi
Pani doktor coś się chyba w głowie pomieszało....Jest tak jak piszą dziewczyny....Genetyczny rak jajnika to naprawdę rzadkość.Oczywiście badania dobrze jest zrobić ale absolutnie nie stresuj się narazie,bo prawdopodobienstwo jest niewielkie.Większość z nas nie jest obciążona genetycznie a rak wziął się u nas cholera wie z czego ;)