od 2014-01-21
ilość postów: 2621
Moj rak uprzednio tez mial byc cystą.Narazie staram sie panowac ale emocje biora gore.Jutro zrobie ponownie marker a mam nadzieje poczatkiem tyg zrobie tk.Jutro bede wiedziec kiedy.Nie lubie niejasnosci wiec jak ma cos byc to chce to wiedziec szybko....
Przydała by sie ta "marycha"jesli nie tłumi bólu ,to może by łeb przytłumiła....
Pszłam dzisiaj do gina.Mam niedaleko kikuta pochwy guz cystyczny 5 cm.Mam dość.Jutro marker i w przyszlym tyg tk
Nana to może jest i dobra rada:skręt z maryśki.Zakazane to jest cierpienie a w Twoim przypadku może choć trochę by stłumił ból....
Już nie jesteś sama.Pomożemy ile sie da;)Ja podczas chemii nie farbowalam glowy bo wlosy mi wylazły i zaraz zgoliłam na pałkę.Może jak koniecznie chcesz to kup farbe w aptece,jest mniej szkodliwa.
I jeszcze jedno.Jeśli będziesz bardzo osłabiona po operacji i wyniki będą marne,to nie wypuszczą Cię pół żywej.A wierz mi dziewczyny w różnym wieku zbierają się w miarę szybko do kupy.Chyba że stracą ducha i wolę walki.Będzie ciężko ale wytrzymasz!!!!!To walka o życie,więc z niego nie rezygnuj.