czarownica11, Wygrał

od 2014-01-21

ilość postów: 2621

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

5 lat temu

Tess. To podobnie jak ja hihi. Zaczynałam Bielsku a potem Bytom i Katowice :) Kawę też uwielbiam i właśnie pije już 3 cią i to bynajmniej nie poranną:)Nic,jak będą naciskać to pewnie wiedzą co robią.... 

Rak jajnika

5 lat temu

Szczerze mówiąc też bym miała obawy bo jeśli jest stabilnie to wydaje się wszystko być w uspieniu.... Może PODSKOCZ jeszcze na jakąś konsultację albo porozmawiaj czy nie dałoby się tego trochę przeciągnąć w czasie. No chyba że marker rośnie, to wtedy trzeba coś robić dalej... ZOBACZYSZ JAK MARKER.... 

Rak jajnika

5 lat temu

Tess to jest b. Pocieszające że wszędzie indziej czysto :) Ale onko trzymają rękę na pulsie. No a powiedz jak marker.Pomimo iż wysoki to stoi? 

Rak jajnika

5 lat temu

Nystatyna granulat do zrobienia zawiesiny... Poproś obojętnie czy zwykłego lekarza czy onkologia bo chyba z tego co pamiętam jest na receptę. Oczywiście można stosować w czasie chemii.

Rak jajnika

5 lat temu

Wiesz,węzly są droga przerzutową i to jest niebezpieczne pewnie dlatego chcą dać chemię żeby wbijać to co może ewentualnie przewędrować węzłami gdzieś dalej....

Rak jajnika

5 lat temu

Cisplatyna bardzo często daje niestety więcej popalić niż karboplatyna. Te dziewczyny które brały cisplatynę o wiele silniej odczuwały skutki uboczne chemii czyli wypioty, osłabienie brak apetytu itd... Nie ma jednak o ile pamiętam jakiś specyficznych dla niej dolegliwości. To pochodną związków platyny tylko jej działanie na organizm jakieś silniejsze...... Chociaż jak wiadomo wiele zależy indywidualnie od organizmu... 

Rak jajnika

5 lat temu

Lenko droga,musisz teraz zarówno jeść jak i spać. Nie ma na ten moment ważniejszej rzeczy. Żeby organizm się regenerowal musisz spać. Jeśli możesz to poproś lekarza o przepisanie środków nasennych. U mnie w szpitalu dostawalysmy takowe przed operacjami i spalysmy jak dzieci ale to wydaje się być dobrym sposobem na stres. Leżałam przed operacja 3 tyg w szpitalu i te proszki bardzo mnie ratowały.Dasz radę, nie martw się na zapas bo to nic nie da. Co ma być i tak będzie a może być tak, że pobierasz się szybciutko.Jesli będziesz czuła że nie jesteś gotowa wyjść ze szpitala to porozmawiaj z ordynatorem, może ustawi operacje tak, że zahaczy o weekend a wtedy zazwyczaj nie robią wpisów i zyskasz 2 dni... 

Rak jajnika

5 lat temu

Sarnaś nawet nie wyobrażam sobie jak Ci ciężko, bo moi rodzice żyją. Mogę to sobie tylko wyobrazić. Mama odeszła bardzo dla Was wszystkich niespodziewanie i masz prawo do różnych dziwnych czasem sprzecznych myśli i zachowań. Żałobę trzeba przeżyć a to wymaga czasu zanim rany zasklepią się a pozostanie pamięć.... MAMA prosiła Cię żebyś się badała i musisz to robić i dla niej i dla siebie. Strach zawsze będzie Ci towarzyszył a każdy niepokojący sygnał będzie zapalał tę parszywą lampkę. Badając się będziesz miała większy spokój. Zobaczysz. Kiedy badania wchodzą w krew jest o niebo łatwiej niż robić je kiedy nagle coś zaczyna się dziać. 

Rak jajnika

5 lat temu

Sarnaś przyjmij wyrazy współczucia... Z tego co piszesz mama odeszła tak nagle.... Niech spoczywa w pokoju... 

Rak jajnika

5 lat temu

Ja też szłam z przekonaniem że mam cystę. Tylko nikt nie robił sródoperacyjnego. Szc, ęście w nieszczęściu jest takie że 2 gą operację miałam już w innym szpitalu i dzięki temu żyje do dziś. Tam pewnie wycięliby tylko narządy rodne i wyrostek a to za mało.