anucha54, Wygrał

od 2010-05-12

ilość postów: 6

Ostatnie odpowiedzi na forum

Gorąca godzina: 28 lutego 2011 od 13:00 do 14:00, "Czy jesteśmy w stanie skutecznie walczyć z nowotw

13 lat temu
Panie doktorze? Mój mąż ma sporo guzków na całym ciele i to różnej wielkości nie wiemy co z tym robić bo lekarz pierwszego kontaktu na to nie zareagował.Czy tylko zostaje nam wizyta u onkologa?

Gorąca godzina: 28 lutego 2011 od 13:00 do 14:00, "Czy jesteśmy w stanie skutecznie walczyć z nowotw

13 lat temu

Użytkownik @aniusia112 napisał:
ja chce zyc a tak bardzo zle sie czuje pomocy;((((((((((((((((


Anusia! Tu też Anusia.Nie jestem lekarzem,ale jeżeli chciałabyś porozmawiać na ten temat to chętnie dam namiary na siebie:) Mam sporo internetowych znajomych chorych na raka i wierz mi ,że to bardzo pomaga.Miesiąc czekania na wyniki czy to przerzut do płuc troszkę stresów kosztował! A właśnie ci dzielni ludzie bardzo pomagają w takich chwilach .:))))

Gorąca godzina: 28 lutego 2011 od 13:00 do 14:00, "Czy jesteśmy w stanie skutecznie walczyć z nowotw

13 lat temu
Witam ! Jestem po radio i chemioterapii(rak szyjki- bez operacji,- IIIA i IIIb G3) minęło trzy lata od leczenia i po rtg płuc okazało się ,że 0,5milimetra jest jakiś cień w prawym płucu:( dwa tygodnie czekania na TK,potem następne dwa na wynik i...nic nie ma niepokojącego :) radość wielka,wić co to może być?A jest "to" wyrażnie widoczne na zdjęciach!!!

Jak to jest?

14 lat temu
Witaj elza !Moja koleżanka uwierzyła w medycynę niekonwencjonalną,nie zgodziła się na chemioterapię.Niestety nie miałam aż takiej mocy aby ją od tego uchronić.Uwierzyła w zioła chińczyka ,który przykładał jej jakieś maziste preparaty i niestety po pół roku odeszła z tego świata w 2000 roku. Dobrze ,że dwa lata temu uwierzyłam lekarzowi i dzięki temu żyję!

wygrana i......co się wydarzyło?

14 lat temu
Właśnie moja siostra boryka się z takim problemem!Bardzo podobna sytuacja..Po 11 latach ma przerzuty na kręgosłup,z początku też myślała że to tylko zwykle zwyrodnienia ale w końcu uparła się i poprosiła o dokładne badania.Teraz jest w trakcie walki,cementowanie osłabionych kręgów,radioterapia,chemia...no cóż ...Zbigniewie,serdecznie pozdrawiam ... Też wygrałam walkę z bardzo inwazyjnym nowotworem,już dwa lata żyję na "minusie"i nie wiem kiedy znowu będę musiała podjąć walkę i nie chcę wiedzieć...