Ostatnie odpowiedzi na forum
Dzięki Itais, że mnie wspierasz, dzięki temu forum zaczynam być optymistycznie nastawiona do przyszłości. Chciałabym bardzo podziękować Justynie za cenne informacje. Małgosiu, odezwij się. POZDROWIENIA DLA WSZYSTKICH. ANA
Do Justyny, jeżeli mogłabyś napisać, na czym polega wkłucie centralne i czy jest bolesne, byłabym Ci wdzięczna. Jestem ciekawa wszystkiego, co dla mnie nowe, bo wiem, że remisja choroby może nie trwać wiecznie . Do Ireny, jestem z Tobą.Ana
Witam serdecznie, jakoś przeżyłam ostatni kurs chemii. Panie pielęgniarki znalazły żyły, ale po każdym wkłuciu są siniaki i bolą, ale co tam, najważniejsze, że dziś już funkcjonuję.Chciałabym poinformować Wiosnę, że leczenie PBL nie zaczyna się przy 20 tys. leukocytów lecz w przypadku mocno powiekszających się węzłów około 60 tys. Jeżeli mąż ma wyznaczony termin diagnostyki, trzeba się zgłosić i lekarz zdecyduje, czy będą badania czy leczenie infekcji. W tej okropnej chorobie nic nie wolno robić na własną rękę, słuchać lekarza, pilnować terminów a będzie dobrze.Pozdrawiam
Dzięki serdeczne za informacje.Czy żyły się nie regenerują po jakimś czasie? Spróbuję poprosić ordynatora o chemię w tabletkach, tylko nie wiem, czy mają, Wszystkim życzę zdrowych i wesołych Swiąt Wielkanocnych. W środę idę (mam taką nadzieję)na ostatnią chemię i na pewno będę żle się czuła co najmniej do przyszłego wtorku. Wszystkiego dobrego. ANA
Mam ogromną prośbę do wszystkich forumowiczów, przy wkłuwaniu wenflonu pękają mi żyły i powstają ogromne krwiaki. Czy moglibyście mi coś doradzić, bo w środę mam mieć chemię, a już się martwię, gdzie pielęgniarka zainstaluje mi igłę. Pozdrawiam wszystkich, Ana
Kochani forumowicze, dziś miałam zacząć ostatni cykl chemii ale mam za mało leukocytów , (2400) i ordynator odroczył mi termin do przyszłej środy. Nie podał mi zastrzyku na podniesienie leukocytów, bo na to znów za dużo ich jest. Boże Narodzenie przeleżałam w szpitalu i zanosi się na to, że Wielkanoc przechoruję.Jestem ciekawa, co u Małgosi,bo nie pisze na forum. Kochana Itais, hewiran przepisał lekarz, czy ktoś Ci poradził. Serdecznie pozdrawiam , Ana
Serdecznie pozdrawiam wszystkich forumowiczów, dziękuję Itais oraz Irenie za wyczerpującą odpowiedż.Ana
Rys, bardzo się cieszę, że jesteś z nami. Dziękuję za odpowiedz i słowa otuchy.ANA.
Do Rysia, chciałam się odnieść do " buraka". Otóż owszem, nie wpływa on na liczbę leukocytów, ale ma ogromny wpływ przynajmniej na moją hemoglobinę i płytki kwi. Cały okres chemioterapii wynik mam w normie. Oprócz buraków, jem duże ilości zieleniny i Tobie też polecam , przekonasz się, że wyniki się poprawią. Pozdrawiam, ANA
Droga Ireno, jaką chemię bierzesz? Jakie masz skutki uboczne? Jak sobie z nimi radzisz? Jeżeli możesz, odpisz.Pozdrawiam .