agasia, Wygrał

od 2011-02-13

ilość postów: 630

niepoprawna optymistka

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

12 lat temu
mania
Ja 2 lata temu w poradni genetycznej miałam robione badania pod względem selenu ( pytano czy wyrażam zgodę na pobranie krwi dla celów nauki bo dla mnie to nic miało nie znaczyć ).Nawet mnie to zabolało w sense ja to już mam pozamiatane mi i tak nie pomoże.
Pan dr dość obcesowy był,było mi przykro ale zgodziłam się.
U mnie okazało się ,że miałam niedobór ( mam gen BRCA1 ). Po kilu dniach dostałam pocztą wynik i dietę jaką mam stosować na podwyższenie selenu w organizmie. Oni pracują nad tymi badaniami już kilka lat .
Daj Boże niech się uda.

siemie lniane a rak piersi

12 lat temu
Ból piersi może być spowodowany zmianami hormonalnymi.W zależności od cyklu miesięcznego .
Przed menstruacją piersi są bardziej wrażliwe i bolesne.
Jeśli robiłaś mammografię i Usg i opisane jest jako zmiany łagodne to chyba nie ma się do czego "przyczepić ",
Chyba ,że powtórzenie badan w innym gabinecie.Będziesz miała porównanie.
Pozdrawiam.

Jestem z tym sama

12 lat temu
jolu to jest najnormalniejsze z normalnych co teraz przechodzisz i co odczuwasz.
Masz prawo mieć telepacje,rozterki .Warto się w/g mnie wspomóc jakimś środkiem.
Ja czasami też biorę,konsultowałam z lekarzem i jak najbardziej polecił.
Przecież to nie są psychotropy tylko lekki uspakajacz.
Dużo musiało wody upłynąć w rzecze kiedy zdecydowałam się wspomóc ( pod tym względem jestem oportunistką ). uważam ,że to było trafne.

Nie mam już siły

12 lat temu
Cała piątka.
"Odpracujesz " to ( taki żarcik ).
Pozdrawiam.

Jestem z tym sama

12 lat temu
Taka właśnie była........

Jestem z tym sama

12 lat temu
Miałam "wspaniałą nauczycielkę " moją córcię,która mnie nauczyła .

Nie mam już siły

12 lat temu
Ale zauważ ,że w tym nowym świecie już będziesz wiedziała jak się poruszać.
Temu służy to forum.
A,że masz stracha to normalne, każda z nas przez to przechodziła to nieuchronne.
Mechanizm obronny organizmu.
Dasz radę.Jesteśmy z Tobą.

Jestem z tym sama

12 lat temu
Ja swoją perukę miałam tylko 2 razy na łepetynie.
Wolałam chusteczki ,turbany.Wygodniejsze i fajniej się w nich czułam.
Do każdego stroju inne nakrycie głowy .Miało to swój urok.Na tym tle dostałam swego czasu jakiegoś" bzika".
Czapki,chustki,szale nie mogłam przejść obojętnie obok sklepu z tymi rzeczami.
Zawsze po chemii poprawiałam sobie tym nastrój.
Do dziś coś "kutam " sobie na głowie.

Minus dla peruki-to gorąco.Ja miałam chemię przez całe lato te upalne 2010 to był szok.

Jestem z tym sama

12 lat temu
Witajcie
jolanta peruka w PL jest refundowana.
Jest to limit zdaje się 200zł.Jeśli będziesz chciała droższą to sobie dopłacisz.
Od lekarza prowadzącego będziesz musiała mieć pisemko do NFZ.
Oni tam przybiją " pieczęć urzędową" z tym do sklepu po zakupy.

Jak walczyć z rakiem

12 lat temu
Justynko na pewno gdzieś się czai w ukryciu.
A jak dopadnie to nie wypuści,czego Ci serdecznie życzę,wszak wiosna ::: )))

Dziś już pierwsze ogniska pachniały i dobiegał zapach pieczystego.
A ja papudrok cały dzień w pozycji horyzontalnej.

Nie wiem co jest grane nie mogę otworzyć.