Ostatnie odpowiedzi na forum
bajko -dziękuję na pewno dziś zrobię.Zamelduję o efektach.
jasiu
czytam Wasze wpisy o cukrze.Nie wiem co jest ze mną ,ale ja zrobiłam się strasznym łasuchem ostatnimi czasy.
Musze mieć coś słodkiego pod ręką.
Chyba nie jestem z tym odosobniona ,bo jak jestem gdzieś w poczekalni to niektórzy chorzy tez pałaszuja słodycze.
Czy sobie tym szkodzę?
Już wiem o co chodzi widziałam oczywiście.Teraz jak opisałaś to mnie oświeciło.
Dziękuję joanna.
Podejrzewam,że jak przyjmą Ciebie 2 kwietnia to 3 zabieg.
A cały pierwszy dzień w szpitalu będziesz tak zajęta przygotowaniem do zabiegu,że nie będziesz pamiętała o paleniu.
waniliowa
Zapodaj sobie coś p/bólowego nie można cierpieć z bólu.
Pozdrawiam.
Hej Bajka
Podaj przepis ja bardzo lubię kaszę.
Tylko nigdy chyba kaszy jaglanej nie widziałam w sklepie.
Taka miła namiastka wiosny mile jest widziana domu .
Będziesz miała namiastkę szansy będąc w szpitalu.
Jednak kilka dni nie będziesz paliła.Może wtedy się uda.
Może sama do tego dojdzie,wiesz jak to jest z dobrymi radami.
Przeważnie robi się na odwrót.
Cóż każdy robi to na co ma ochotę toż to wolny kraj a my nie jesteśmy ubezwłasnowolnieni.
Ty tak samo Ona jak byś nie chciała siedzieć z palącą mamą to byś wyszła.Z tego wynika ,że Ci nie przeszkadza choć sama piszesz ,że boli Cię brzuch .A może to z czego innego np.ze śmiechu od rad "starszej"? Przyznaj się ha ha ha.
Ja tam jestem tolerancyjna.