Ostatnie odpowiedzi na forum
Dzisiaj jadę do Gliwic, z powrotem będę późno,napiszę jutro co i jak.Na konsultacje w szpitalu mam termin 14 lipiec a dzisiaj prywatnie, mam nadzieje że dr Rozkosz jakoś mnie poprowadzi...już bym chciała być pokrojona. ..
Iwanna
Ja mam 39 lat,dwie córki 14 i 8 lat.Z guzem chodzę 5 lat pierwsza biobsja ok,lekarz tego Guza traktował bardzo na lajcie,a ja mu ufałam.szlag mnie trafia jak wcześniej pytałam źe moźe to wyciąć...Moja mama zmarła na czerniaka jak miałam 2 lata,wiem co to brak matki...
Teź okropnie się boję...Musimy walczyć pozytywnym myśleniem dla dzieci.Będzie Dobrze!!!
Dziewczyny macie zielone karty,bo lekarz mi nic nie wystawił.
Ja jestem zielona,dopiero jutro jadę na prywatną konsultację do Gliwic... Gdzie będziesz oferowana?
Dzisiaj też jakoś pozytywnie...
Kalmara,niech jod będzie z Tobą;-) Trzymaj się:-)
Zetka ma rację,młody organizm szybko się regeneruje.
Wczoraj była masakra...ale dzisiaj jakiś super dzień,złaziłyśmy się z moimi dziewczynami po lesie( 14 i 8 lat),byłyśmy na"skoku"na czereśniach w opuszczonym starym ogrodzie,drzewa tam mają chyba po 50 lat,karmiłyśmy konie.Cudne leśne powietrze,jak w herbapolu...Dzisiaj we mnie moc,jutro zobaczymy jak będzie.
Wiecie,operacji,zabiegów też się nie boję,jestem dosyć wytrzymałana ból,jedyny strach to efekt końcowy.
Staram się myśleć pozytywnie,tylko w moim przypadku jak po grudzie,dwa razy leczyłam depresje.Taka osobowość8-)
Dziękuję wam bardzo<3
Poryczałam się...Super że w porządku,tak sobie myślałam źe nic nie piszesz...