Ostatnie odpowiedzi na forum
Uff,a ja sobie myślę...martwica;-)
Bez was bym zginęła<3
Dzięki dziewczynki:-)
Jutro pójdę do lekarza pierwszego kontaktu po skierowanie na wapń. Trochę mnie niepokoi, że nad cięciem ok 2 cm nie czuje skóry przy dotyku.
Anka też cieplutko pozdrawiam :-)
Fajnie,że syn będzie już po jodowaniu,może kwarantanna nie zabierze mu dużo roku szkolnego.
Również miłego :-)
Dziewczyny, czy plasterki zdejmowałyście same,czy pielęgniarka?
Jestem ciekawa jak rana pod plastrem...
Wypiłam jeszcze 2 tabletki do rozpuszcznia i mam wrażenie, źe mrówki uciekają:-)
Idę spać dziewczynki bo w szpitalu się przedstawiłem,a poza tym jakaś słaba jestem.Taki ze mnie zdechlak :-)
2 rano,później 1,1i wieczorem 2
Dziewczyny jestem :-) po drodze byłam jeszcze u rodziny i dopiero dzisiaj dotarłam do domu.Mrowią mi palce,mam nadzieję, że nie będzie niespodzianek.
Maszka, nie taki diabeł straszny jak go malują :-) nie panikuj:-) wszystko będzie dobrze:-)
Kalmara,nawet ok,tylko stan podgorączkowy mnie nęka,no i to trochę osłabia.Wapń chyba ok,właśnie miałam pobranie.
Psychicznie dobrze, jakieś małe myśli wokół wyników,diagnostyki,leczenia...Aa i cukier mam dobry,ale muszę to jeszcze sprawdzać,bo mam jakąś huśtawkę,raz w normie a raz wali do góry.
Mango,coś z tym deficytem będziemy radzić:-)