Ostatnie odpowiedzi na forum
Massie pisałaś ostatnio o tych biopsjach u pań które były z Tobą w sali i od razu się nakręciłam . Boje się cholernie jakiejś wznowy ale nie myślę o tym bo i tak nie mam na to wpływu.
Jeżeli trafię na ta panią doktor to dowiem się jak się nazywa i gdzie przyjmuje , specjalnie dla Ciebie :)
Mimo że bardzo wypieram to z wyobraźni to chyba pomału musze zająć się logistyka ;) narazie jutro jadę do laryngologa po zaświadczenie czyli zrobię pierwszy krok :) a w te wodę chyba faktycznie xaopatrze się na miejscu jak juz będę wiedziała że na 100% idę ma jod
Mnie zawozi w piątek mąż i wraca do pracy. Zostaje tam sama z tobolami i tak myślę czy w ta wodę nie zaopatrzyć się w bufecie bo przecież nie będę się tam przemieszczać z torba plus zgrzewka wody!
Massie o której tam trzeba być ?
Earlgrey ja dostałam wynik na wizycie oraz wszelkie zalecenia na kartce przez nich wydrukowanej. O nic nie wnioskowałam.
Massie rozumiem :)
A czy ja musze być na czczo ?
Massie to jak Cię badał ten lekarz przez godzinę bo trochę mnie zaintrygowalas :)
Ja w szpitalu gdzie mnie operowano wiedziałam wszystko na bieżąco :) ale i oni mnie wysłali do Gliwic po wynikach hist - pat
Massie mnie lekarz mówił ze do 2m spokojnie :)
Tez nie lubię takich tajemnic. Robią badania i nic nie mówią . Przecież to dotyczy naszego zdrowia a nie jesteśmy małymi dziećmi żeby cokolwiek ukrywać !
Jak byłam w gliwicach na wizycie to mój mąż wszedł ze mną na usg bo lekarzowi który je robił zajmowało to 10 sekund. Przejechał po szyi , dziękuję i następny. Mąż wszedł ze mną i poprosił o dokładne sprawdzenie szyi ! Lekarz popatrzył z byka ale nic nie powiedział , dokładnie mnie zbadał. Patrzyli na mojego męża z byka bo ktoś się w końcu odważył wyrazić swoje zdanie
NO dokładnie, będę się stresować q szpitalu zapewne, wiadomo jak działa na układ nerwowy pobyt w takim miejscu. Póki co nie myślę o tym i nawet nieźle mi to wychodzi ;)
Massie czy potrzebne było to zaświadczenie od laryngologa? ?
Ja w tym tygodniu mam większy spokój niż w tamtym . Sama siebie nie poznaję! Pewnie w piątek mnie dopadnie ale póki co luz :)
Massie tak masz rację , myślę, że to nie wina guza bo mój miał 7mm tylko właśnie chorej tarczycy ! Ja również miałam hashi wiec wszystko świrowalo. Mi naprawdę tarczyca dala ostro popalić !
Zetka ja również trzymam kciuki za Twoje wyniki i będę myśleć ciepło o Tobie w końcu będziesz tak blisko :)
Ja tez myślę że u Massie właśnie ta tabletka to spowodowała. Tymbardziej ze sama mówi ze czula ja jakiś czas w przełyku . Lekarzem nie jestem ale na chłopski rozum ! Będzie dobrze!
Mona ja przed operacja miałam lęki i zawroty głowy. Unikalam tłumów bo zaraz brakowało mi tchu. W kościele kręciło mi się w głowie, serce waliło jaj szalone. Po operacji wszystko minęło!
Massie duża ta tabletka ?