Ostatnie odpowiedzi na forum
Nie. Ja po chemii nie miałam już śladu po chłoniaku. Radio dostałam tylko profilaktycznie. Pewnie teraz dostanę skierowanie jak będę miała wizytę na jakieś szersze badania... Mam nadzieje bo też bym chciała się w tym wszystkim utwierdzić..
Miałam juz jedna wizytę miesiąc temu. W śródpiersiu 65/58/62. Długo się czeka na wszystko... Radioterapie zaczęłam dopiero gdy morfologia sama bez wspomagaczy i zastrzyków wróciła do normy.
Chemię skończyłam 21/01. Badanie Pet miałam 02/03. Na wyniki czekałam do 21marca... Bardzo długo ale się opłacało :) Naświetlania miałam od 09/05 przez 4 tyg codziennie z wyjątkiem sob/ niedziel...
Hehe nooo... :) jestem u prof. Smolewskiego, ale akurat jak skończyłam radio to okazało się że on jest na długim zwolnieniu lekarskim i teraz chodzę do Dr Stępka, a on wszystko konsultuje z prof. Smolewskim. A Ty?
Zgadza się :) może się nawet gdzieś mijałyśmy...
Też jestem z Łodzi :) trzymam mocno kciuki!! Mam nadzieję że szybko się z tym rozprawisz i już nigdy nie będziemy wracać do tego koszmaru.
A wtedy zapraszam na duże lody :)
Aniu a Ty kiedy teraz kontrola? Pewnie jak się troszkę organizm uspokoi zrobią Ci Pet? to Ty też już jesteś na ostatniej prostej :) najgorsze już za Tobą! Silna z Ciebie kobieta!!
Skąd jesteś? :) jeśli można wiedzieć oczywiście ;)
W poniedzoalek... a boję się już od tygodnia :D
Cieszę się, że już po wszystkim!! ale po tej chorobie życie jest jakieś inne, trzeba zaakceptować siebie na nowo, a to czasem też nie jest łatwe. Siła w rodzinie i PRAWDZIWYCH szczerych przyjaźniach.
Przyznaję że codzienna walka ze strachem idzie mi coraz lepiej :) włosy już odrastaja nabieram wagi i rumieńców, niestety tylko smak po Radio jeszcze nie wrócił :/ a niesłodkie lody smakują koszmarnie!! ;)
Jeśli potrzebujecie wsparcia lub jakiej porady zapraszam. Przetestowałam sporo leków przy Radioterapii żeby móc przełykać chociażby kisiel bo przełyk bolał niemiłosiernie... Jeśli mogę jakoś pomóc pytajcie. Musimy trzymać się razem!! B)
Ściskam i życzę dużo sił wszystkim!!
Hodgkin Zajęte śródpiersie, węzły chłonne szyjne i nadobojczykowe.
Jestem po chemii i radioterapi. We wrześniu 2015 stwierdzono u mnie chłoniaka faza IIb. Ostatni rok wycięty z życiorysu... Teraz strach przed każdą kolejną kontrola, wynikami.... Jest on tak wielki że przysłania radość z wygranej walki... Trzeba nauczyć się życ w tym strachu i cieszyć się każdym dniem wiem... Ale nie ma dnia żebym się nie bała... Trudno jest nauczyć się z tym żyć...
Trzymam kciuki za wszystkich którzy walczą!! Wiem ile to wysiłku, bólu i łez. Jestem z Wami całym sercem ♥