Olga1988, Walczy

Tak z Gdańska

O Ajisza! jesteś zbawienie moje....!!! No przeciez ja do tego 14 kwietnia to tyle czasu ze szok...ze tez te terminy sa tak odległe.. ;/ wystarczyła jedna wizyta u niego? Tak z czystej ciekawości...dużo za wizytę bierze?

Dziś byłam na tej konsultacji z ordynatorem. Powiedział ze zmiany za duze i nie mozna tego bagatelizowac. Szyjki usunać beda musieli raczej znaczna część. No i powiedział ze jeśli chcemy dziecko to ostatni dzwonek mozemy sprobowac zaciążyć i operacje odwleczemy w czasie. Ale wsystko ma swoje złe i dobre strony...Z jednej strony powiedział ze mogą wyciąć tyle ze ciaża później napewno nie donoszona i ryzyko jest duze. Z drugiej strony jak byśmy sie teraz zdecydowali to zmieny mogą sie znacznie pogłębić...Nie wiem samam co mam myśleć...!
Termin ustalili mi na 14 kwietna!!! Toż to masakra! Rok od mojej felernej cytologii ;//

AJISZA ja bede sie chyba zwracac o pomoc do Ciebie, a konkretnie o namiary jak załatwić w SWISSMEDzie, odezwij sie prosze jak bedziesz mogła!!!!

Mam wyniki!

""Rozpoznanie: CIN III
Makroskopowo:
a. skapy beżowo-wiśniowy materiał wyskrobinowy 1c
b. beżowo-wiśniowy materiał wyskrobinowy 1c
Mikroskopowo:
Obie porcje wyskrobin zawierają polipowate fragmenty sekrecyjnego endometrium.Materiał nie zawiera wycinków błony śluzowej kanału szyjki macicy ani z tarczy cześći pochwowej...""

czyli że macica czysta...?? z tego co wujek google podpowiada to chyba tak...
Ordynatora nie byłlo wiec dostałam wynik i mam przyjsc w tygodniu na kwalifikacje do zabiegu.

Jutro rano jade na ta konsultacje...zżera mnie ciekawość co będzie na wyniku, no i nerwy mnie już trzymają...

Zoe kiedy to są już drugie wycinki tzn wycinki + lyzeczkowanie...z pierwszych cin3, z cytologii cin2... więc nie ma chyba złudzeń. No nic, wstępnie w piątek ide na ta konsultacje i już będę wiedzieć co i jak. Też jestem zdania że wynik musi przejść przez rece lekarza ale do tej pory wszystko przebiegalo w gabinecie kolposkopii a teraz wyjezdzaja z ta konsultacja u ordynatora...nie wiem, może się nakrecam niepotrzebnie...

Zoe no też myślę że coś wyszło bo inaczej miałabym przyjść na umowiona wizytę 17 grudnia z wynikiem i tyle... ehh wcześniej mówiono mi na kolposkopii że pewnie tylko skroca szyjke przy tym cin3 a teraz to już mnie mega stresuja ://

Ankaba nie potrzeba swedzenia, pieczenia żeby mieć stan zapalny. Mi też nic nie dolegalo a na pierwszej kolposkopii wyszło zapalenie i wielce zdziwiona bylam... głowa do góry wycinkow nie ma co się bać, kolposkopii tym bardziej.

Hej dziewczyny...
Dzwoniłam dziś o wynik no i pani w słuchawce powiedziala że musze sie spotkać z ordynatorem w celu uzgodnienia dalszego leczenia...i wyniku wcześniej mi nie wyda... troche sie zestresowałam ;/// przy poprzednich wycinkach dostawałam wynik od reki a teraz...buu

A ja sie przyznam ze przeczytałam wszystkie posty Ninki i jesteś kobieto mega..!!!. Nawet chwili zwatpienia w Tobie. Podziwiam za podejscie.