Ostatnie odpowiedzi na forum
Wszystko się zgadza. Według opracowań naukowych też do dwa rozbieżne zdania. Jedni piszą że nie ma to wpływu inni że część pacjentów ma gorsze wyniki ze względu na właśnie prazole. Te statystyki nie są do końca przekonujące. Więc jak ze wszystkim, jeśli wyniki są dobre mimo osłony to na zdrówko, jeśli nie warto rozważyć tą kwestię. Mi lekarz nie zabronił powiedział tylko że jak najmniej ale nie ze w ogóle. Ja jednak wolę mieć zdrowy żołądek bo to nasz drugi mózg jak to mówią, smacznego. :-)
Nala to ciekawe bo z tego co wiem wszystkie inhibitory pompy protonowej zażywa się najlepiej rano na czczo conajmniej pół godziny przed posiłkiem. Z drugiej strony opisy profesjonalne mówią że posiłek nie wpływa na stężenie i działanie leku jedynie lekko opóźnia wchłanianie. I komu tu wierzyć. ;-);-);-). Brałem je oczywiście z przerwami parę lat, złoty środek,juz w porządku mój żołądku. :-)
Jurek zwracaj bardzo uwagę na datę publikacji, bo tekst z przed dwóch lat już jest nieaktualny. :-). Może to oczywiste ale czym starszy tekst tym mniej optymistyczny.
Iwoska może kiedyś się spotkamy :-), tylko Ty zawsze w czwartek a ja w środy. :-)
Jadwigap oczywiście że powinnaś, Twój staż tylko potwierdza że nie ma się czy martwić na wyrost <3. Życzę 100 lat. :-) A propos skurczy i bólu miałem tylko przez pierwszy miesiąc z imatinibem a aspargin bardzo pomagał. 2tab 3 razy na dobę. Ale skoro masz do tej pory to nie wiem czy to pomoże. Zresztą sama wiesz lepiej masz naprawdę ładny staż. :-)
Dora na to wygląda ze ten sam tekst, ale prawdziwy, i kto wie czy nie chodzili na te same zajęcia. Nie chce wymieniać innych groźnych chorob żeby nie urazić kogoś kto byc może to czyta. Ale PBS czy PBL, jeśli jestem skazany na raka w tych czasach i mógłbym wybierać, to wybrałbym właśnie białaczkę Jurku. :-):-):-):-).
Dora klinika w Lublinie na Staszica.
Jurek dlaczego ma zaatakować mocniej, masz spokojnie 20 lat życia, a do tego czasu choroba będzie wyleczalna, ja w to wierze dlatego się nie przejmuje nic a nic. :-):-). Możesz normalnie pracować i robić wszystko co do tej pory robiłeś. Ciężkie przypadki są rzadkie więc możesz spać spokojnie. Leki pomagają ponad 90% osobom. Przez ostatnie 10 lat przezywalnosc ogromnie wzrosła. Ta choroba to już prawie jak grypa :-):-).
Jak się dowiedziałem o chorobie już drugiego dnia wiedziałem o niej chyba wszystko a statystyki są bardzo obiecujące i wiarygodne. Czytałem opisy naukowe, ta choroba przestaje być groźna, naprawdę można było trafić duuuuzo gorzej. Głowa do góry. Jakiego typu masz białaczkę, szpikowa czy limfatyczna.
Giza41 od dwóch dni tak robię małym problemem może być 3 zmianowa praca czyli co tydzień musiałbym zmieniać porę brania leku. Chyba to nie będzie problemem, zapytam jeszcze lekarza. I faktycznie to chyba jedyny sposób w tym momencie. :-):-):-):-):-)
Dziękuję wszystkim za rady. Jurek ja mimo swojego młodego wieku uważam że co miałem przeżyć już przeżyłem dlatego nie ruszyła mnie wieść o chorobie. Poza tym jak moj lekarz powiedział, trafiłeś na jedną z lepszych chorób. Lykasz tabletkę i żyjesz normalnie, a z każdym rokiem jest większa szansa na cudowną tabletkę. I tego się trzeba trzymać. Znajdź w tym pozytywy. Nala123 zgadza się, wszystkie leki z pantoprazolem są bardzo skuteczne ale kazali mi brać go jak najmniej. Więc wziąłem sobie do serca. Nic. Czas pokaże. Albo żołądek wysiądzie albo ja. :-D:-D:-D
Przewlekła białaczka szpikowa
Hej. Macie może jakieś sposoby na drażniące żołądek działanie imatinibu. Po każdej tabletce przez 2 do 3 godzin czuję jak by mi się skórka od pomidora przykleiła do żołądka. Biorę w trakcie sporego posiłku i pije dużo wody. Próbowałem z kefirem. Już mam wstręt do tych tabletek. Ale działają bo mam dobre wyniki więc szkoda zmieniać. Zresztą lekarz i tak pewnie ich nie zmieni skoro są skuteczne.
3 tygodnie po rozpoznaniu Cml morfologię i wątrobę mam w normie. 3 tygodnie z imatinib accord 400mg. Pierwszy najtańszy lek i od razu się przyjął. Może to kogoś pocieszy kto również bierze ten lek. Pozdrawiam.
Iwoska25-bardzo miło z Twojej strony ale chyba wszystko co chce i powinienem wiedzieć już wiem, tak mi się wydaje ;-);-). Mam pozytywne nastawienie i jeśli uda mi się pożyć jeszcze ze 20 lat to w zupełności mi wystarczy, chociaż 50 lat to jeszcze zbyt wcześnie ale jeśli trzeba to trzeba;-);-);-). Pooozdrowionka ;-);-) i do zobaczenia być może.
Retyja-trafilem do kliniki hematologicznej w Lublinie na ulicy Staszica. Z tego co się orientuje trafiłem w bardzo do ręce, w mojej opinii zajęli się mną fachowo i bardzo szybko. W ciągu 3 dni miałem wszystko załatwione w szpitalu, podejście doktora bardzo konkretne, chyba mogę zrobić mu reklamę bo jest naprawdę w porządku, Tomasz Gromek bardzo konkretny człowiek. Zresztą cały oddział na który trafiłem był super. Teraz chodzę do przychodni obok kliniki do tego samego doktora. Póki co jestem zadowolony z opieki, gdyby nie generyki ;-);-) , bóle trochę odeszły ale teraz mam ciągle napięte bolesne mięśnie nóg, ponoć tak ma być. :-)