od 2016-05-24
ilość postów: 91
http://www.sluzbazdrowia.com.p...
Co ciekawe na tej stronie widnieje jako refundowany. Więc zastanawia mnie co miałoby być dokładnie przyczyną braku refundacji. Z tego co pamiętam bierzesz również w białaczce prawda?
No i właśnie dla takich sytuacji zbierałem leki. Chociaż dziwne bo jakiś czas temu przekazałem dawkę 20mg która też komus została z leczenia, zupełnie za darmo ktoś inny dostał lek bo wszystko było redundowane. Ale są bardzo różne sytuacje naprawdę. Po wszystkim miałem usunąć to ogłoszenie ale nie da się samemu więc zostało. Różne choroby i różne przepisy.
Hej. A czemu pytasz? Masz jakiś problem z refundacja? Ja biorę cały czas 100mg.
Pisaliście o bólach. Ja miałem przez 2 pierwsze miesiące na immatinibie. Po przejściu na Sprycel może przez tydzień. Aktualnie chyba nic mi nie dolega oprócz okropnego zmęczenia i sennosci. Pozdrawiam i Wesołych Świąt. Sporadycznie tu zaglądam bo nie ma powiadomień o nowych postach. Ściskam.
Pada tu takie stwierdzenie czasem że zera nas cieszą. :-). Kto by pomyślał że choroba tak zmieni punkt widzenia. Na przykład zero na koncie tak nie cieszy. Mało jest w życiu takich radosnych zer. Az tu nagle tak bardzo pożądane i wyglądane zero. I rzucają się na usta słowa piosenki "....mniej niż zeroooo.... ". Taka dygresja czytając kilkanaście postów wstecz. Pozdrawiam Was. :-):-):-):-):-).
Tak dla porównania ja na badania molekularne czekam 2 tygodnie. :-). Lekarz nic nie mówił o odstawianiu. Lecz wiem że robi się takie próby. Niestety nie wiem jak to się odbywa.
Jadwiga chyba żartujesz. :-). U mnie wszyscy chorują. Ja się szybko wylizałem ale w domu mam przypadek sporych powikłań. Teraz wychodzimy z astmy. W pracy też mnóstwo zwolnień. Epidemia.
Dzięki Dorota Tobie również. :-). Razem damy radę radę Jadzia. ;-);-).
Ja tak pisząc ze wystarczy tabletki brać staram się pocieszyć. Prawda jest taka że mało prawdopodobne żeby z białaczką dożyć 100 lat. Nie wiem ale chyba nie jest znany taki przypadek. Ale pocieszające jest to jak mówiła Jadwiga że jeszcze nie tak dawno bo kilkanaście lat temu był problem z refundacja leków, nie bylo tylu dobrych leków, a bez leku statystycznie do 5 lat życia zostaje. Więc 20-30 a może więcej lat teraz a 5 lat kiedyś to jest ogromna różnica. Ale na to pytanie Ci nikt nie odpowie. Dopiero około 20 lat leczymy białaczkę skutecznie więc nie ma statystyk. Jadwiga jest najlepszym przykładem i wciąż "jedzie" na leki 1 generacji a jest ich 4. Więc ma dużą szanse na 100 lat. :-D
Mój dentysta wie, i nic nie mówił. Miałem rtg znieczulenie itd. Normalna wizyta.