Ostatnie odpowiedzi na forum
Kawka to trzymam kciuki, żeby odstawienie przebiegło łagodnie. A ile jesteś już po operacji? :-)
Gajka jak tam?
Mówi się że, żeby sprawdzić czy dawka jest dobrze dobrana to trzeba robić badanie po 6 tygodniach zażywania konkretnej dawki. Więc wydaje mi się, że on ma dużą bezwładność i badanie nie pokaże stężenia tej tabletki tylko jakiegoś unormowanego stanu w organizmie..
Kawka a jak było u Ciebie z tymi zafałszowaniami?
Przy dawce 125 mialam tsh 4, więc zwiększyli mi do 150. Może gdybym nie wzięła miałabym jeszcze wiecej...
Wiesz co lekarka ktora kierowala na badania krwi nawet nie pytała czy jest sie przed tabletkami, w karcie informacyjnej na temat kontroli też nie miałam takich wskazań. Przy wypisie ze szpitala pytałam czy na kontrole mam przyjechać na czczo bez tabletek, to pielegniarki powiedziały, że nie ma takiej potrzeby.
Gatta ja brałam rano euthyrox, ale nie brałam calperosu i tych innych.
I przytulam mocno!!!!!
Malwqa będzie dobrze! Fajnie że ten jod masz w październiku. A w Gliwicach?
Ja tez mam różne stany, czasem patrzę na te moje male dzieci i truchleje ze strachu przed przyszłością, a czasem ogarnia mnie euforia, że wszystko bedzie dobrze :-) Najgorsza dla mnie jest bezczynnosc i czekanie w niewiadomej. Dlatego przyspiesze sobie ten jod choćbym miała stanąć na głowie. Lekarka cos wspominała, ze często wypadają terminy, bo np dziewczyny zachodzą w ciążę. Więc trzymam rękę na pulsie ;-)
Malwqa miałam przerzut na węzłach środkowych, które zostały wyciete. Na bocznych nic nie zauważyli, ale stamtąd były pobierane tylko wycinki. Ale o przerzutu na wezly podobno nie ma co sie martwic - to nie zmienia rokowan, mnie najbardziej martwi, że mam przerzut na tkance która nie jest ani węzłem ani tarczycą a została pobrana przy wycinaniu węzła. Jezeli chodzi o rokowania to lekarka powiedziała, że przyjmują, ze wycięli mi całego raka i dlatego moge czekać na marzec. Ale jakoś mnie to nie uspakaja ;)
Vjolka super!!! Gratuluje!!!
Termin jodowania taki jak u mnie. Tylko, że ja mam te przerzuty więc jakoś sie boję tyle czekać i drążę, żeby mnie gdzieś wcisnęli. Ale z takim wynikiem to termin super! :-)
Sylwusia piękny wynik! Bez przerzutów, bez naciekania na inne tkanki, super.
Z tym marginesem wycięcia to wydaje mi się że chodzi o to ile jeszcze milimetrow za obrzerzem guza wycinali tkanek dla bezpieczeństwa calkowitego usunięcia. Ale powtarzam - wydaje mi sie ;)
Gajka trzymam kciuki!!! Daj znać! !
Kopyto ja ostatnio rozmawialam z gosciem, ktorego żona zaszła w ciążę w niecałe 2 m-ce po jodowaniu. Lekarze zalecali usunac ciążę z uwagi na duże zagrozenie wadami. Jednak oni zdecydowali, że urodzi. Teraz ich syn ma 5 lat i nic mu nie dolega. Twoja sytuacja jest troche inna.. no nie wiem...
Dzięki za rady odnosnie leków na migreny.
Dzisiaj drugi dzień masakry, ale jak zmierzylam sobie ciśnienie to padłam - nigdy nie miałam 140/110; zawsze moje ciśnienie przy migrenach bylo bardzo niskie, więc coś sie pozmieniało :/
Pewnie po trochu mają na to wpływ emocje ostatniego czasu i może dawka hormonu, którą ostatnio zmieniłam ze 125 na 150...
Maszka spokojnie...dobrze, ze znasz juz diagnoze, więc im tak łatwo nie odpuścisz a tak jak piszesz jestes zdana na tamtejszą służbę zdrowia, więc daj im szanse i postaraj sie wziąć na luz i z uśmiechem, bo tak jak pisały dziewczyny my na szczęście nie musimy sie aż tak bardzo spieszyć. No a napisz jakie oni maja kolejne plany? Kiedy ta kolejna biopsja?