Ostatnie odpowiedzi na forum
CUDowny wpis Miłka, DZIĘKUJĘ ! " Nie myśl o przyszłości bo przegapisz to co jest teraz"!!!!!
Łzy same kapu-kapu.....a w gardle klucha...B.mądra Twoja kochana 9-latka.
A ja tak boję się przyszłosci! :-( mam chemie paliatywną, od roku walczę ze wznową, bez dużego skutku jak narazie ...
Ja mam 6-latke, wróciła z super wakacji, z nadzieją, że mama już nie ma brzydkich komórek..no bo skoro mam włosy... ( dostaję Caelyx, jutro 3ci wlew mam nadzieję i po tej chemii nie wypadają na szczęscie).
Ost.mało się udzielam, ale czytam Was i cieszę się z małych-wielkich sukcesów.
Pozdrowienia
Gratuluję 400strony zycząc wszystkim Syrenkom skutecznego leczenia i Wiary.
Dawno nie pisałam, nie wiem czy ktos mnie pamięta, ale ja Was tak. :-)
Może weteranki odezwą się i dadzą znać co u nich?
Moze mało optymistycznie u mnie...w skrocie.. walka znowu, po nieudanej terapii samym Avastinem, markery poszły na 300... Jestem już po 2gim caelyxie. ( w sumie to 3rzut chemii od 05.2012). Obolała i niewyspana.
Dajecie Nadzieję w tych trudnych chwilach. Dziękuję.
Pozdrawiam
Elbe - 3maj się jakos, przykro z powodu odejscia Mamy..
No i proszę jaki mamy dzis ruch. Jeden ze skutków ubocznych pani na IL ;-)
Jesli Ilona2 jestes zwykłym Trollem..to pewnie nieźle się bawisz cudzym kosztem.
pozdrawiam i bez odbioru ;-)
:-( Ilona2.....
A teraz napisz, jak już skrytykowałas na samym wstępie to co nie odpowiada Ci, czego oczekujesz od forum?
jak dotąd żaden moderator nie krytykował sposobu naszego wspierania się...bo do tego gł. służy nam ten wątek. Rozumiem,że Ty jako nauczycielka dajesz sobie takie prawo.
Są inne strony, bardziej poważne i ukierunkowane tylko na konkrety w temacie raka jajnika nowotwor.eu, polecam.
A nas nie znasz. I nie poznasz, po takim wstępie....A szkoda, bo z Olsztyna i okolic też są tu Syrenki, chore tak jak i Ty, mogące Cię wesprzeć. Bo pewnie tego potrzebujesz, skoro zalogowałas się na forum.
Krysiu - myslałam dzis o Tobie, przykro strasznie,że takie wiesci :-( 3maj się jakos i WALCZ..nie jestes sama!
Pozwól,że zacytuję Twoj wpis sprzed 5 tyg... tam gdzie piszesz,że udało się zmienić TK z 30.04 na 6.03....Bosze mam ochotę zaklnąć....już, tylko DLACZEGO tyle czasu trzeba czekać na TK w podejrzeniu kolejnej wznowy !!!!! NA szczescie miałas TK trochę szybciej, więc i szanse większe, że gadzinę wykurzysz.
Czy wznowa jest na węzłach czy organach?
-------------------------------------------------------------
cytat od Krysia65 :
"Nareszcie wróciłam do domu i doszłam już do siebie. Markery znowu poszły do góry, i pani doktor załamała ręce i stwierdziła że nie wie co ma ze mną zrobić. Zadzwoniła na oddział do ordynator i umówiła się na konsultacje, a wizytę przełożyła mi na następny dzień.
Debatowało nade mną (prawdopodobnie) pięciu lekarzy, przejrzeli całą moją dokumentację, po to tylko aby przesunąć mnie w kolejce do TK z 30.04 na 6.03, bo jak stwierdziła pani ordynator na podstawie przedstawionych badań i wyników nie może postawić odpowiedniej diagnozy i zalecić dalszego leczenia.
Tak więc czekam kolejny miesiąc, a markery sobie rosną, mam już ponad 300.
Ale najbardziej zdenerwowałam się tym, że zapomniałam porozmawiać o skierowaniu na "peta", a jest w Lublinie, tylko że realizują jedynie skierowania refundowane przez NFZ, nie robią nic prywatnie."
Dziękuję i powodzenia :)
Wiosna wzięła wolne, zaczął się deszczowy sztorm hmmmm
Miłego weekendu
Sierotka - tu konkretna info z tego linku
: " Wynik Testu ROMA poniżej 11,4% w przypadku kobiet przed menopauzą oznacza niskie ryzyko choroby nowotworowej, a wynik równy lub wyższy 11,4%– ryzyko wysokie. W przypadku kobiet po menopauzie ryzyko wysokie oznacza wynik równy lub wyższy niż 29,9% poniżej tej wartości ryzyko uważane jest za niskie."
Z jednej strony DOBRZE,że lekarz czujny! Powodzenia dla kol. i daj znać co jej wyjdzie.