od 2017-06-12
ilość postów: 101
jezyk321,juz tak chyba mamy że co jakiś czas łapiemy doła,kiedys też łapałam,tylko z bardziej prozaicznych powodów,teraz bym chciała tylko jednego,byc zdrową,by było jak kiedyś,pewnie teraz bardziej bym doceniana każdy,, szary"i ,,zwykły"dzień...Dzięki za współczucie,zobaczymy jak będzie,ale Ty,główka do góry,ja też uciekam od tematów mojego zdrowia...pozdrawiam
No i chyba było za dobrze...rana,a właściwie blizna z jednej strony zaczerwieniona,jest obrzęk,bylam na cito u lekarza,hmm,powiedzial że chyba zaczyna się stan zapalny,antybiotyk i zobaczymy :(
Ja...hmmm...ja to będę leżakować,przynajmniej w lipcu,a sierpień,się okaże,moze już się uda ciut aktywniej,o ile wyniki itd będą ok
anusia662,nie płacz kochana,co zrobić,widac tak trzeba,moze akurat antybiotyk szybko zadziała,i uda się np za kilka tygodni
kaa,jejku,ale chciałabym pobiegać,pojezdzic na rowerze,kurcze,a jak mogłam to tak często mi się nie chciało...ze też człowiek nie docenia tego co ma,a raczej miał...jakas chandra się chyba do mnie przyczepiła...pozdrawiam
anusia662,złość piękności szkodzi :-),ja piszę z tel,też czasem mnie to irytuje,na wcześniejszym wszystko było bardziej czytelne,ale,da się przywyknąć
kaa,emillyemily,agnieszka76,OlaMama,ilka-i wszystkie których nie wymieniłam,dziekuje Wam za wsparcie,za cały ostatni tydzień,za słowa otuchy i wsparcia,operacja za mną,fakt-powoli dochodzę do siebie choć dopiero 6 doba po operacji,za dwa tyg wyniki hist patu,mam nadzieję że będą ok,to forum na prawdę jest potrzebne,i chyba nigdy go nie opuszczę.Buziaki :-*
OlaMama,kciuki masz jak w banku,bedzie ok,tez bym się poopalala,ale po szpitalu nie chcę szaleć,choc całe lato przed nami :)spokój to podstawa :)