Ostatnie odpowiedzi na forum
Z tego co wiem to nie miała takich badań. Lekarz, który prowadził ją w poradni hematologicznej nie chciał za wiele mówić, a dziś niestety nie udało mi sie porozmawiać z lekarzem ze szpitala, który opiekuje sie moją mamą.
Jestem po rozmowie telefonicznej z mamą i jutro będzie miała przetaczaną krew. Czy to cos poważnego i czy moga wystąpić jakieś powikłania?
:( dzisiaj podczas kontrolnej wizyty lekarz zalecil mamie pozostanie na oddziale . przez ten czas co nie brala leku zlapala jakas infekcje i bardzo zle sie czula .
Kasylda przepraszam, że nie udzialiłam odp na twoje pytania ale dlugo nie mialam dostepu do internetu. moja mama ma 52 lata. lekarz stwierdzil, że sprycel, ktory mama brala nie przynosil wiekszych rezultatow i dlatego zmieniono lek na tasigne. Mam nadzieje ze ten pobyt w szpitalu to tylko profilaktyka
Mama leczy się u dr Jerzmanowskiego (mam nadzieję, że nie przekręciłam nazwiska). Glivec brała około 1,5 roku , ale lekarz stwierdził, że nie przynosi zamierzonych rezultatów. Następnie brała sprycel a potem tasignę. Odstawił ją na 2 tyg bo wszystkie parametry pospadały na czele z płytkami krwi . są daleko poniżej normy. Czy to zły znak ? Bardzo proszę o odpowiedź. Dodam jeszcze, że dziś mama czuje sie strasznie, jest jej bardzo zimno, ma dreszcze i kaszle :(
Witam.
Moja mama choruje na przewlekłą białaczkę szpikową. Na początku była leczona glivec potem spryclem a przez ostatnie 2,5 miesiąca bierzę Tasignę. Podczas wczorajszej wizyty kontrolnej (leczy się w łódzkiej poradni hematologicznej) lekarz odstawił jej tabletki na 2 tygodnie. powodem była obniżona liczba krwinek białych oraz płytrek krwi. Czy to zły znak? Proszę o odpowiedź, już jestem załamana :(:(:(
.