Ostatnie odpowiedzi na forum
Cynamonowa-przyjmij moje najserdeczniejsze życzenia z okazji Twoich "18" urodzin :*
Zdrówka , bo jak ono jest to wszystko inne jesteśmy w stanie osiągnąć, bo w końcu silne z nas baby ;)
Stare" to jest prześcieradło jak się drze"-tak mówi mój mąż ;)
Cynamonowa, daj znać jak będziesz wiedziała o której. Będę trzymała paluchy najbardziej ;) -bo tak przez cały dzień to rodzinę bym zagłodziła ;)
Cynamonowa,a więc czekamy na relację na bieżąco.
Powodzenia jeszcze raz:)
To skoro to była kolposkopia i nie użyto odczynników, to znaczy że nie było takiej potrzeby, że wszystko jest ok.
Witam.
Anka , teraz to ja już nie wytrzymam!!!
Kobieto opamiętaj się , bo wpędzisz się w jakąś depresję. Jesteś taką pesymistką, że brak słów-gdybym mogła Cie dorwać to bez żadnych skrupułów wstrząsnęłabym Tobą jak lekarstwem-"Przed użyciem wstrząsnąć".
Na normalnej wizycie u ginekologa nikt nie robi ci prób odczynnikami, tylko podczas kolposkopii.
Uparłaś się ,że jesteś chora mimo że wszyscy dookoła mówią że jest ok.
Mam zdiagnozowany rak szyjki macicy, przeszłam operację i naświetlania i podczas wizyty-po operacji, w trakcie naświetlań- na "samolocie" nikt mi nie robił prób, po prostu oglądano i stwierdzano czy jest ok czy nie.
Pozdrawiam
Waniliowa i Cynamonowa, trzymajcie się kobietki.
Witaj Aniu.
Nie przepraszaj, po to jest forum żeby pisać o swoich dobrych i złych chwilach.
Tak jak Kasia73 napisała wcześniej,jesteś bardzo pesymistycznie nastawiona, a to nie jest dobre, bo sama na własne żądanie jeszcze bardziej się dołujesz, a moje pytanie brzmi: PO CO? CO TO ZMIENI?
Byłaś u lekarza, który powiedział że jest ok i tego się trzymaj.
Ja również Cię pozdrawiam i nie należę do tych które na 100% wiedzą na czym stoją-nikt nie da mi tej pewności.
Żyję i walczę ,bo kocham życie :)
Witaj Cynamonowa:)
Nie mogłaś lepiej tego ująć-ja po prostu "stałam z boku" i "przyglądałam się" całej tej sytuacji, która ostatnio rozgrywała się na forum.
Jestem pełna podziwu dla Kasi73 :)
Cynamonowa, właśnie Ty i Twoje zdrowie są sprawą priorytetową w chwili obecnej.
Aha , przypomniałam sobie , chodziło mi to temat-Rak szyjki macicy, złośliwy lecz można z nim wygrać-zniknął :(
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie.
Kasieńko 73, dziękuję za troskę:*
Tak, w porządku-tak sobie mówię i tak musi być. Już niedługo czeka mnie kontrolę w CO i nerwy powoli dają o sobie znać, bo to właściwi pierwsza kontrola po zakończeniu naświetlań.Ale staram się nie myśleć pesymistycznie,bo przecież nie po to było to wszystko-operacja, naświetlania,żebym teraz usiadła i myślała że to już koniec. Mam zamiar jeszcze dłuuuugo żyć :)
Witam.
Zaglądam do Was codziennie, natomiast nie zawsze do Was piszę-najnormalniej w świecie nie chce mi się i nie mam siły niektórych spraw komentować i wyjaśniać, tłumaczyć -przepraszam ale niestety tak jest.
Ktoś niedawno napisał mi coś bardzo mądrego......że człowiek zdrowy ma wiele marzeń, a chory tylko jedno......
Waniliowa i Cynamonowa-"zapachowe" Wy nasze dziewczyny , trzymam kciuki zresztą tak jak wszystkie tu obecne.