od 2021-10-03
ilość postów: 31
Jak wspomnialam nie czytać za dużo tylko uzbroić się w cierpliwość. Tu na forum jest sporo na ten temat, mnie to bardzo uspokoiło Slawek bardzo dużo na ten temat napisał, moj lekarz to potwierdza. Trzymam kciuki 🙂
Robilam rezonans kregoslupa, odcinek ledzwiowy i tam się dopatrzyli że, coś jest na nerce i zlecono dalszą diagnostykę .Wtedy ogloszono pandemie i sluzba zdrowia się zamknęła, gdy w końcu się dostalam na teleporade to zostało to moim zdaniem zlekcewazone, kazano mi czekać aż się uspokoi, poniewaz nie mialam żadnych objawów .Dlatego napisałam, że macie szczęście , iż tak szybko u Was to idzie. Mój guz miał 3cm i byl umiejscowiony w srodku nerki. Jestem po nefroktomii, histopatologia wykazała jasnokomorkowy G2.Zlecili mi tylko dodatkowo Rtg płuc przed przyjęciem do szpitala. 🙂
Rozumiem że ta zmiana ogniskowa dotyczy nerki. Macie dużo szczęścia że tak szybko dostaliście się do specjalisty i macie skierowanie na TK u mnie trwalo to pół roku
Teraz tylko uzbroić się w cierpliwość i czekać na wyniki Wtedy będzie wiadomo co zrobic z tym dalej. .Wiem przez co przechodzicie ,jednak radzę nie czytać za dużo tego co jest w internecie,oglupia i niepotrzebnie nakręca stres.Tutaj na forum zawsze znajdzie się ktoś kto wspomoże Pozdrawiam Jagoda
W październiku minął rok jak usuneli mi nerke z guzem, dolegliwości bólowe w dalszym ciągu utrudniają życie. Kontrola za rok, jednak tak długo to ja czekać nie będę. Trzymajcie się zdrowo. Pozdrawiam
Jagoda
Bardzo mi dokucza kregoslup lekarz zabrania typowej w takich przypadkach rehabilitacji A do tego rwa kulszowa. Leki niewiele pomagają, ktoś coś doradzi?
Mikki81 możesz nam opisać jak teraz jesteś leczona?Pierwsza ooeracja dotyczyla nerki lewej o ile dobrze pamietam?Teraz piszesz że zmiana na nerce prawej.
Dokladnie taki sam wynik.🙂
RM mialam robione 5 miesięcy po operacji .Z tego co tu wyczytalam to różnie z tą kontrolą jest i pewnie zależy to od stopnia zaawansowania choroby.Mi powiedziano przed operacją że RM po pół roku A potem raz do roku I że nie ma potrzeby się zbyt często badać 😂😂
Jestem po wizycie u urologa, pan doktor zrobił USG ,przy okazji sprawdzil czy nic nie urosło 😁 po czym wręczył mi skierowanie na badanie krwi i moczu, po to abym nastepnym razem nie przyszla z pustymi rękami 😂....Nastepna wizyta za rok!
Obiecalam sobie że jak rok po nefroktomii będzie dobrze, to wyściskam lekarza.😂😂😂 ...No i się udalo. Poprzytulalam się z doktorkiem i dobrze mi z tym 😆
Urologa odwiedzam w Urovicie choć mi nie po drodze:) Jeśli chodź o onkologa to mi lekarz powiedział że nie ma takiej potrzeby. Jednak po przeczytaniu tego forum pomyślałam że nie zaszkodzi Tym bardziej że jakoś tak dziwnie bolał mnie brzuch. Wizytę miałem na onkologi w Gliwicach i tam się dowiedzialam że tylko urolog ma się mną zajmować. Ogólnie miałem uczucie że im tylko głowę zawracam:) w Urovicie jak narazie mialam tylko Usg .Jutro mam nadzieję że skieruja mnie na jakieś badania.