od 2021-10-03
ilość postów: 43
Wyglada na to że jest ok 😂 Na Usg czysto.
Tym razem dostalam skierowanie na Rtg płuc , RM jamy brzusznej i więcej badań na krew i mocz. Nie mam się spieszyć z badaniami , zrobic w drugiej połowie roku, i się zastanawiam czy ta druga połowa roku to sierpień czy listopad?😂
W poniedzialek mam kontrolną wizytę u Urologa .Na ostatniej kontroli dostałam skierowanie na badania. Wczoraj bylam je zrobić i oczy jak 5zl, zlecili mi ,aż ,ogólne badanie moczu, kreatynine i PSA.....tak że nie wiem, śmiać się czy płakać?
Czy tylko mną zatrzęsło że złości? Gdzie się człowiek nie obróci tam trafia na mur obojętności lekarza wobec pacjenta . Korona z głowy by mu spadła gdyby chociaż spojrzał na ten Twój opis. W podobnej sytuacji uslyszalam od lekarza, że wiem gdzie go szukać w razie gdyby coś,.Nie muszę chyba dodawać co miał ma myśli?....
Tachanat bardzo dobre wieści, zdrówka 👍
Bylam w gabinecie kiedy weszla pielęgniarka pytając czy lekarz przyjmie pacjenta ,który bardzo źle się czuje , a nie ma już terminow do niego. Ten się wydarł, że nie jest instytucją charytatywną i go nie obchodzi kto go przyjmie ale on napewno nie. Dosłownie mnie zatkało. Oczywiście więcej do niego nie poszłam. To była wizyta na NFZ, sprawdziłam jakie ma opinie .Prywatnie go chwalą.Tak naprawdę to nikt, kto nie zmierzył się z nowotworem nie ma pojęcia przez co czlowiek przechodzi, rozumie tylko ten kto tego doświadczył. Człowiek w takiej chwili chciałby czuć się zaopiekowany a jak to wygląda większość z nas wie. Tak naprawdę to człowiek zostaje z tym sam i ma szczęście ten kto trafi na empatycznego lekarza,jednak z mojego doswiadczenia wynika że to rzadkość.
U mnie na wypisie też nie bylo nic na temat wielkości, tylko nefroktomia radykalna,. Jednak ja wiedziałam jakiej wielkości jest guz i histopatologia to potwierdzila. Mogę wiedzieć gdzie się leczycie, bo nie rozumiem dlaczego nie okreslono jak duży jest nowotwor przy opisie z tomografii czy nawet Usg.
Zjadlam tylko sam chleb,jednak zaskoczenie było duże, że po tak poważnej operacji nikt nie kontroluje tego, co dostają pacjenci do jedzenia .Dietę lekkostrawna musialam trzymać kilka tygodni i takie też zalecenia dostalam przy wypisie .
Tachanat jak tam partner się miewa?
Kilka lat temu po poważnej operacji bylam na kroplówce 4 dni ,na piątą dobę dostalam rano wodę z zupy , głodna byłam jak nie wiem co😁na obiad ta sama woda z dodatkiem kilku kostek kartofla i marchwi A na kolację ta sama woda ale już treściwsza .Na drugi dzień zaserwowano mi jajko na twardo i ogórek kiszony w towarzystwie chleba. Zapytalam czy są pewni że mogę to zjeść?, a bylam po resekcji kawałka jelita cienkiego 😁
Po usunięciu nerki już na drugi dzień dostałam normalne posiłki.
Mam pytanie do wszystkich po nefroktomii radykalnej bo nigdzie nie mogę znaleźć informacji.
Czy mieliście rehabilitację blizny poperacyjnej i masaże odcinka lędżwiowego kręgosłupa?
Fajnie by było zasnąć i obudzić się po 🙂
Normalne jest, że człowiek się boi bo.....i tu można wyliczać powody
Pomyśl, ze przecież to tylko po to, aby było lepiej. Nie myśl o strasznej operacji tylko o dobrym leczeniu. No i nie czytaj statystyk. 🙂Miałam kilka operacji w życiu i nigdy jakoś panicznie się nie bałam.
U74
Podobne dolegliwości bólowe które opisujesz i ja mialam i mam w dalszym ciągu.Badania wszystkie łącznie z tomografem i kolonoskopia nic nie wskazywały. Powiedziano mi że to od kregoslupa i że porobily mi się zrosty.
Jestem półtora roku po nefroktomii i dolegliwości bólowe dalej mi dokuczają. 3 miesiące temu mialam RM jamy brzusznej i żadnych zmian. Dodam jeszcze że mój guz został wykryty przy rezonansie odcinka lędżwiowego kręgosłupa, wcześniej mimo tylu badań, nikt nic nie widział😠