Ostatnie odpowiedzi na forum
Napisałam jeszcze raz do BIO w sprawie tych pozostałych węzłów bo głupia nie pomyślałam, że przecież skoro pisalo N0 to w nich też nie było przerxutow; ) no ale poszło. BIO odpisał i wytłumaczył, że w przypadku tak dużych guzów jak u mojego taty klasyfikacja G nie ma znaczenia. Trzeba po prostu założyć ze mogą być juz mikroprzerzuty i pod tym względem zastosować terapię. My oczywiscie jeszcze nie mieliśmy TK ale zakładając że nie ma przerxutow odległych tak cxy siak chemia a nawet chemia w połączeniu z radioterapią będzie konieczna. Na szczęście tato juz się nie buntuje. Póki co go futruję żeby nabrał troszkę masy no i miał dobre wyniki. Dobrze, że ma apetyt.
Co u Ciebie Basia 40? Ty też miałaś iść do szpitala -byłaś już? Jak tato znosi chemię?
Majo a Twój tato?
<3
Napisałam do BIO i okazało się, że węzłów było pobranych 18 :) troszkę się uspokoiłam. Podejrzewam, że było to w tej części opisu w łacinie i dlatego nie zrozumiałam. Zapytałam BIO o typ raka G bo w naszym opisie nie ma o tym mowy, odpisał ze najważniejsza jest kwestia wielkości guza oraz nacieki a nie G. Mi się wydawało ze to tez ważne w kwestii wyboru chemii. .. Oby tylko chirurg miał rację i nie było przerxutow odległych. Trzymajcie kciuki proszę.
A co u Was? Nic nie piszecie :(
Sedatif PC. W sumie nie wierzyłam, że będzie działać bo to homeopatyk ale serio działa. Można brać po jednej rano i popołudniu na uspokojenie lub też dwie na noc . Mam nadzieje, że pomogą :) <3
Basia 40 tak dokładnie, masz całkowitą rację. Ja nie uspokoje się aż do TK- bo nie mam 100% pewności, że nie ma przerxutow odległych. Jeśli nie ma to wyszłoby na to, że nasi Tatusiowie są w podobnej sytuacji . Oby tych przerxutow nie było :(
Basia 40 ja kupiłam sobie homeopatyk i aż sama się dziwię, że działa -naprawdę pomaga zasnąć. Dać Ci nazwę? Może byś spróbowała?
Majo, tak też zrobiłam :) miałam wczoraj dość. Niby wiedziałam czego się spodziewać ale zostało tyle znaków zapytania ponieważ chirurg nie był zbyt rozmowny. Dziś napisałam do BIO bo oczywiście nie wytrzymałam.
Tatę miałam umawiać do okulisty i mówi mi dziś :w sumie to niepotrzebnie bo przecież mam raka i umrę. Ręce opadają. Powiedziałam mu, ze ma skończyć chrzanic i okulista umówiony na wtorek! Na szczescie juz nie marudził
A co u Was? Bolek 1950 dajesz rade? Agnieszka 76 jak Mama? Basia 40, Majo co u Was?
Właśnie wyczytałam, że im więcej węzłów wyciętych tym większa szansa na przedłużenie życia :( czemu do cholery tylko 2 znaleźli :( pech za pechem :(
No takie odnoslam wrażenie. Dwa razy gdy pytałam o coś to odpowiadal ze wyciął wszystko. Ja przez to ze pisze tylko o 2 węzłach nie potrafię się cieszyć z tego ze nie ma w nich raka bo boje się teraz ze jednak nie wszystkie wyciął.
Ta teza w takim razie zgadzslaby się, bo przecież u Twojego taty nie ma przerxutow a jednak chemię zastosują-może właśnie przez to ze było 8.
Basia 40 a czy u Twojego taty guz naciekal na tkankę tłuszczową?
Sierotka to masz tam ciekawie przynajmniej :) a masz już wyniki tych badań? Mam nadzieje, ze wszystko ok?
Basia 40 tylko 2 :( ja wspomniałam o tym chirurgowi, że to mało na co on ze wszystko wyciął i tylko tyle tam widocznie było . Ja nie znam się na tym nie wiem ile powinno być ale każdy pisał o wielu więcej i to mnie też martwi. Może to oznacza że jednak wszystkiego nie wyciął. Widać że troszkę się zirytowal moimi pytaniami i powiedział :przecież powiedziałem pani juz ze wyciąłem wszystko co trzeba było.