Ostatnie odpowiedzi na forum
W poniedziałek PET. SUPER ŻE TAK SZYBKO.
Śmieszny jest ten polski system. Z oszczędności wysyłają na tańsze badania. Najpierw USG - nic, potem TK - nic, ostatecznie zrobią PET, a już narobili kosztów. Taniej nie znaczy lepiej- ciągle się uczymy ....
Obudziłam się z koszmarnym bulem głowy.
Dziś decyzja o skierowaniu na PETA w Bydgoszczy. TK nie dało jednoznacznej odpowiedzi. Dotarłam do wyniku USG i tam napisali:
"W obu płatach wątroby wydzielają się hyperechgeniczne krągłe obszary wielkości 8 mm w płacie P i do 20 mm na pograniczu płatów- meta?- do rozważenia TK jamy brzusznej. Poza tym wątroba o nieco podwyższonej echogeniczności. Wątroba powiększona, długości 177 mm w linii środkowo- obojczykowej"
Znam taty wyniki morfologii, alat, aspat, bilirubina i CEA i wszystko jest w normach.
Jutro zaczynamy walkę o PETA.
Wyniki będą dziś lub jutro. To ewentualnie wtedy będzie decyzja.
Super, że macie szpital i jest decyzja o operacji.
Jestem razem z siostrą badana genetycznie w Bydgoszczy. Zrobiłam już BRCA1 i czekam na BRCA2, jadę po wynik 10 kwietnia.
No tak, ta perforacja to jest straszna sprawa. Tata ledwo to przeżył. LILITH !!!!! Działaj szybko, szkoda czasu. U nas akurat jest pechowo bardzo złosiliwy - G3- niskozróżnicowany. Kto z Was wie coś więcej na temat reakcji takiego guza na chemię????
Lilith, masz podobnie jak ja - uparty ojciec, 64 lata, który wszystko wie lepiej, tylko, że w złym kierunku idzie ,......
Mój tata przez wiele lat wmawiał nam, że krwawienia z odbytu ma z powodu hemoroidów, nic bardziej mylnego, miał raka od kilku lat. Doprowadził do zatkania jelita, wielkiej "eksplozji", zapalenia otrzewnej, sepsy.... I wiesz co- żyje, jest rok po operacji ratującej życie. Obecnie czekamy na wynik TK, ma być w piątek, podobno płuca ok. Czekamy co w wątrobie. CEA ma ponad 3, ale nie wiem dokładnie, nie chce mi pokazać. Jest w normie, ale blisko górnej granicy. Uważam, że Twój ojciec powinien robić badania szybko, szkoda czasu. Działajcie!!! Bez paniki, bo najważniejszy jest wynik histopoatologiczny, lepiej skorzystać z okazji i już umówić się do onkologa, żeby potem nie czekać w kolejce, nawet jeśli okaże się że wizyta u onkologa nie jest konieczna.
Cześć, często czytam, tzn. Każdego dnia, ale nie piszę. Tata jest po CT, czekamy na wynik. Coś im się nie podoba w wątrobie po USG. Czekanie trudne jest.
Uriel_a.
Od 3 lat biorę leki immunosupresyjne, można wytrzymać. Ja biorę immuran, przy wyższej dawce wypadło mi 2/3 włosów, ale teraz jest ok, odrosły mi, sztywne i lekko kręcone, ale są. Biorę jeszcze encorton i to jest kłopot, ale też wytrzymuję. Pozdrawiam
Mój tata pomimo bardzo dużego, późno wykrytego nowotworu, miał czyste węzły chłonne i do dziś nie ma znalezionego przerzutu. Chemie zniósł bardzo dobrze, wszystkie 12 wlewów. Najgorzej było jak się obudził ze śpiączki, miał kłopot psychiczny. Dużym plusem dla niego jest to, że mój tata jest/ był sportowcem , z bardzo dużymi sukcesami i ma ogromną wolę walki, przetrwania i kolejnej wygranej.
My mamy pełną dokumentację.... I dość sporo rozumiem.