Carmen, Walczy

od 2015-06-01

ilość postów: 317

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

8 lat temu
Dudowa, ja też nie jestem radykalna w swojej wierze ale staram sie postępowac tak, aby móc spojrzeć na siebie w lustrze. Poza tym po diagnozie przeżyłam szok jak każda z nas zapewne. Wiara dała mi spokój. Teraz troche inaczej podchodze do swojej choroby, przyjmuje z pokorą to co mnie spotkało chociaż sie nie poddaję. Tak jak napisałaś, to co nas spotyka jest częścią jakiegoś planu. Pozdrawiam Was kochane dziewczyny. :) <3

Rak jajnika

8 lat temu
Dudowa, trzymam za Ciebie kciuki. Najważniejsze to sie nie poddawać :) Kochane dziewczyny, na 7 października o 16.00 zamówiłam msze z myśla o nas, o osobach leczących sie onkologicznie. Pomodle sie za Was, i może - jeżeli bedziecie pamietać i chcieć - pomyślmy o sobie ciepło i z wiara, że może byc dobrze. Pozdrawiam <3 <3

Rak jajnika

9 lat temu
Czarownico, tyle dobrego robisz. Wielki szacunek. Pisz, może też cos bedziemy mogli Ci pomóc :) Sama nie jestem jakas bardzo mądra :) ale zawsze może na cos sie przydam :)

Rak jajnika

9 lat temu
Ja zawsze raz w roku byłam u ginekologa no i w ciągu roku tak się zdarzyło, że miałam IIIc (albo tak badają), a cytologię I grupę (no ale cytologia nie ma tu nic do rzeczy). Kiedys nie mówiło sie tak o raku jajnika, sama nie robiłam sobie markera (może ze dwa razy jak byłam młodsza) ale czasu nie cofnę. Myślę, że mając tę wiedzę co teraz to robiłabym marker i pół roku później usg. Trzymaj się :)

Rak jajnika

9 lat temu
Eveline, no i bardzo dobrze zrobiłas. Wczesniej nie pisałaś, że masz już przejscia z rakiem dlatego tak Ci napisałam. Na pewno musisz systematycznie chodzic na kontrolę i możesz sobie badać marker. Pozdrawiam, i mimo wszystko bądź optymistką i nie zadręczaj się :)

Rak jajnika

9 lat temu
Eveline, oczywiście trzeba chodzic regularnie do ginekologa. Mozna zrobić marker i usg ginekologiczne ale jeżeli nic nie dolega to po co sie domyślac najgorszego? Trzeba wierzyc lekarzom. U mnie nieprawidłowości wyszły na badaniu usg dopochwowym. Ale cisza ostatnio :) Pozdrawiam wszystkie dziewczęta <3

Rak jajnika

9 lat temu
Witajcie dziewczęta :) Po urlopie miałam więcej pracy więc nie pisałam (ale starałąm sie rzucic okiem na to co piszecie :) Czarownico, odnośnie zasiłku pielęgnacyjnego koleżanki juz udzieliły odpowiedzi ale udało mi sie jeszcze wyszukac informację, że niektóre gminy w ramach pomocy moga udzielić tzw. zasiłku celowego osobie, która znalazła sie z różnych przyczyn w ciężkiej sytuacji np. ciężkiej chorobie. Może to byc zasiłek jednorazowy więc może warto zorientowac się czy gmina Bożenki ma taki fundusz (bo nie wszystkie gminy mają bo finansuja go z włanych środków). Ewcyk73, dobrze, że Twoja koleżanka nareszcie zaczyna leczenie, ale - do Twojej wiadomości - raczej nie licz, że wróci w grudniu do pracy bo po operacji będzie miała chemię, a później bedzie musiała dojśc do siebie po tej kuracji. Chyba, że będzie na tyle w dobrej formie, że np. będzie mogła wykonywac prace na odległośc, o ile to możliwe. Byłaby to dobra forma terapii. Życze Wam wytrwałości :) Princess_arabella, widzisz, że nie można sie tak zamartwiać na zapas ? :) Bądź optymistką i nie myśl już za dużo o tej sprawie : Buziaki <3

Rak jajnika

9 lat temu
Czarownico, znalazłam, że "Jeżeli wniosek o ustalenie prawa do zasiłku pielęgnacyjnego zostanie złożony w okresie trzech miesięcy od dnia wydania orzeczenia o niepełnosprawności lub orzeczenia o stopniu niepełnosprawności, prawo do zasiłku pielęgnacyjnego ustalone będzie począwszy od miesiąca, w którym złożono wniosek o ustalenie niepełnosprawności lub stopnia niepełnosprawności... ...Jeśli natomiast wniosek o ustalenie prawa do zasiłku pielęgnacyjnego zostanie złożony po upływie 3 miesięcy od dnia wydania orzeczenia o niepełnosprawności lub stopniu niepełnosprawności, prawo do tego świadczenia będzie ustalone począwszy od miesiąca, w którym złożony został wniosek." Nie mam własnego doświadczenia z zasiłkiem pielęgnacyjnym i chyba żle Wam doradziłam bo ew. informacje to raczej trzeba uzyskac w gminie lub w urzedzie miasta a nie w ZUSie :)

Rak jajnika

9 lat temu
Miłka, ja tez jestem rok i 7 m-cy od operacji ale chemie skończyłam 13 m-cy temu no i avastin 5 m-cy temu. :) Czarownico, z tego co znalazłam to zasiłek "przysługuje od dnia stwierdzenia niepełnosprawności przez właściwy organ, tj. od dnia wydania przez ten organ stosownego orzeczenia". Ale to wyszperane w internecie. W poniedziałek będe już w pracy po urlopie i mam tam dostęp do Lexa więc zobaczę w ustawie jak to jest. A może dowiedzcie sie też w infomacji w ZUSie, chociaz przez infolinię to jest bardzo trudno sie dodzwonic. Może lepiej udac sie osobiście, teraz urzędnicy sa bardziej uprzejmi to może wytłumaczą.

Rak jajnika

9 lat temu
Ewcyk, jak napisała Czarownica, prawdziwy stan poznaje sie po operacji. Mnie np. TK przed operacją wyszla okropna. W obrazie wyszedł b.duzy guz, który miał byc powrastany w jelita i z naciekami w wielu innych miejscach. Nastawiałam sie na najgorsze. W trakcie operacji okazało sie, że guz nie był az tak duzy, a więcej było mięsniaków niezainfekowanych komórkami rakowymi. Wprawdzie i tak miałam III st zaawansowania ale uniknęłam np. stomii. Ja miałam od razu operację a potem dopiero chemię ale wiem, że często na początku jest kilka chemii, operacja i potem znów chemia. Pisałaś, że Twoja koleżanka ma już wyznaczoną chemie więc chyba powinna od lekarzy też wiedziec jaki bedzie sposób leczenia. Nie wiem czy Ty chodzisz z nia do lekarza ale może dobrze byłoby, żeby zabierała Cię ze soba na rozmowy z lekarzami - przynajmniej na początku - bo chory najczęściej jest w szoku i niewiele pamieta. Może powiedziec np.że jestes jej siostrą. Życze dużo siły i wiary <3