od 2018-01-15
ilość postów: 280
no właśnie Nala - odezwij się 😍
Jadziu walcz o siebie i nie daj się zbyć...to jest nasza polska rzeczywistość, że aż w d... ściska … Jadziu jak ja się dowiedziałam, że mam białaczkę to mdlałam ze strachu, ale to tylko my wiemy jak to jest... trzymaj się...
Jadziu - mnie też przy Imatynibie Accord pospadały wynki, Na początku brałam Imatynib Meaxin i lepiej było. A teraz przy Spryclu wynki były super. Czekam do poniedziałku na wynik BCr ABL i ciekawe co Pani doktor zadecyduje. Na razie zapomniałam, że jestem chora - wpieprzam wszystko co się da, czego nie mogłam jeść od stycznia, czuję, że zgrubnę, ale jak schudłam od stycznia 10 kg - to nie będzie źle jak trochę zgrubnę. 😕
retyja - ja od stycznia nie brałam jeszcze żadnych tabletek przeciwbólowych, jakoś mnie jeszcze głowa nie nawalała, miałam w międzyczasie grypę i zatrucie pokarmowe, ale gorączka nie była aż tak wysoka... a bóle kości i mięśni wytrzymywałam bez tabletek... oby tak dalej...
Jadziu - byłam 13 sierpnia na wizycie u hematologa, ale wynik będzie dopiero 3 września. Morfologię mam ok, gorzej AST i ALT. Mam na razie przerwę w braniu Sprycla 3 tygodnie. Bardzo byłam słaba i senna... prawdopodobnie z powodu za wysokiej dawki. Jeśli wynik będzie dobry to będę miała zmniejszoną dawkę. A teraz nadal jestem słaba i senna, ale za to mogę wszystko jeść i wrócił mi apetyt. Mam 3 tygodnie L-4 i odpoczywam. Cały czas zastanawiam się czy nie złożyć wniosku o rentę.... A co u Ciebie Jadziu? Nala też się nie odzywa, mam nadzieję, że u niej jest już dobrze. Pozdrowionka. 🙂
Jadziu - mnie głowa poci się nawet jak nie ma upału... Idę do hematologa 13 sierpnia - jest to bardzo ważny dzień, który zadecyduje o moich rokowaniach... mam trochę stracha... mam coraz większe problemy ze zmęczeniem i sennością.... a co u Ciebie?
Ja większość czasu jestem w pracy, na szczęście klimatyzacja działa... ale strasznie głowa mi się poci.... :)
Pozdrowionka....
Jadziu w końcu poszłam do innego lekarza - okazało się że tamten leczył mnie nie w tym kierunku... brak słów - a skąd miał wiedzieć co mi dolega jak mnie nie zbadał.... jest to przykre... udanego weekendu życzę 🙂
Mam takie pytanie do Was – czy czujecie się czasami ludźmi drugiej kategorii? Bo ja już tak kilka razy się poczułam i to gdzie?- u lekarzy. Ostatnio byłam u ginekologa i mówię mu, że mam chyba jakąś infekcje i że choruję na białaczkę, a on mnie pyta czy „badamy się czy przepisujemy lekarstwo”. Jakby mnie kto w mordę strzelił – nie zbadał mnie , coś tam przepisał, ale mi nie pomogło. Na odchodne powiedział – „szczęścia życzę” (a był to doktor nauk med.) Poczułam się okropnie, chciało mi się płakać