BasiaM, Walczy

od 2018-01-15

ilość postów: 280

Ostatnie odpowiedzi na forum

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

5 lat temu
hej.... pochwalę się - kupiłam sobie pieska shih-tzu…. mam pierwszą noc nieprzespaną.... ale kocham ją od pierwszego wejrzenia, ma na imię Maja :)

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

5 lat temu
Janinka - nie dołuj się tym, że tak postanowiliście a nie inaczej.... nie wiadomo ile tata by ucierpiał gdyby tego leku nie dostał....

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

5 lat temu
Janinka1 - to jest straszne co piszesz …

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

5 lat temu
Janinka1 - tak mi przykro.... tyle lat walki.... a hydroksymocznik też już nie działał? Ile lat go brał?

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

5 lat temu
Nala - jak miło się patrzy na to zdjęcie :). Coś wreszcie się dzieje.... pozdrowionka :)

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

5 lat temu
Nala - tic taki to sprycel :) Nala ja Cię rozumiem, bo jak coś boli to się trzeba zająć sobą... pozdrowionka :)

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

5 lat temu
Nala - wkleiło się - super!!!! Pozdrowionka i zdrówka :)… Ale odzywaj się częściej - Ok??? Wiesz, że jesteśmy z Tobą :) :) :)

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

5 lat temu
Kosma1985 - tzn. bierzesz już rok czasu?

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

5 lat temu
Moja hematolog kazała mi się zaszczepić przeciw grypie i chyba to zrobię, bo w zeszłym roku strasznie przechodziłam grypę

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

5 lat temu
Kosma - przy Spryclu miałam bardzo niską odporność, wiecznie miałam jakieś infekcje. Podobno Tasigna lepiej działa na odporność, ale trzeba ją brać na czczo.... wolę sznować swój żołądek.... pozdrawiam