od 2018-04-07
ilość postów: 47
Jestem już na oddziale.
Jutro operacja😉
Trzymajcie za mnie kciuki dziewczyny❤️
Jutro wizyta w szpitalu.
Pewnie powiedzą kiedy operacja.
Jest stres, jest obawa i strach.
Moje koty chyba czują bo nie odstępują mnie na na krok.
chyba się wezmę za generalne sprzątanie😊
Tym bardziej, że po operacji nie pozwolą mi tu w domu niczego dotknąć😊
Już mam zapowiedziane zero sprzątania😉
Ha ha ciekawa jestem jak chłopaki mają zamiar zrealizować swoje plany?🤔
Miłego dnia kobietki kochane
Mój syn wie o mojej chorobie.
Uznaliśmy z mężem, że nie ma sensu tego ukrywać bo i tak się zorientuje, że coś jest nie tak.
Miałam na myśli to, że staram się nie pokazywać swych obaw aby go jeszcze bardziej nie stresować.
Chyba naprawdę muszę się czymś zająć bo zaczynam rozbierać wszystko na czynniki pierwsze😊
Wymyśliłam sobie, że podzielę to na kilka etapów aby mnie nie przygniotło to wszystko.
Pierwszy etap operacja.
A potem reszta po koleji😉
Dziękuję za słowa wsparcia
Rozumiem, że jeśli miałam zastosowaną narkozę i nic się nie stało to jest duża szansa, że będzie Ok?
Wiecie martwię się trochę i już.
Mój syn za chwile pisze maturę staram się nie okazywać obaw aby go jeszcze bardziej nie stresować.
Dziś już wiem, że mam sporo szczęścia, że sprawy idą tak dynamicznie.
Miałam też szczęście, że 8 lat temu trafiłam do mojego ginekologa bo to dzięki niemu i jego interwęcji zostałam pokierowana do dobrego onkologa i sprawy nabrały dynamiki.
Troszkę to czekanie męczące jest.
Chciałabym aby już było po wszystkim.
Mam taki charakter, że nie lubię tkwić w zawieszeniu:-)
Lubię działać a tu nie mogę bo nie odemnie to zależy:-(
Chciałabym żeby już go ze mnie zabrali;-)
Prochę się boję narkozy, że się nie obudzę:-(
Niby miałam robioną dwa razy w życiu ale różnie bywa ryzyko jest zawsze.
Właśnie zadzwonili ze szpitala.
Operacja najprawdopodobniej 20 kwietnia. 18 mam się stawić na wizycie z wynikami badań które dziś zrobiłam.
Wydaje mi się, że Pan Profesor który ma mnie operować lubi operować w piątki😉😊
Już po wizycie u ordynatora😊
Jutro o 7.30 mam się stawić w szpitalu bo będzie consilium i podejmą decyzję kiedy moja operacja. Najprawdopodobniej będzie to w poniedziałek lub wtorek.
Do wycięcia wszystko łącznie z jajnikami dla pewności.
Rokowania dobre i bardzo duże szanse na całkowite wyleczenie bo gnojek jeszcze mały.
Oczywiście wszystko napewno będzie wiadomo jak zbadają to co wytną ale jestem pozytywnie nastawiona😊
Miłego dnia kochane dziewczyny
Witajcie dziewczynki:-)
Po wizycie u onkologa sytuacja wygląda następująco.
Rokowania pozytywne:-)
Do wycięcia wszystko łącznie z węzłami chłonnymi.
Jak dobrze pójdzie to operacja w ten piątek lub w poniedziałek.
Jutro rano mam się stawić u ordynatora w szpitalu i ustalić co i jak :-)
Jeszcze trochę nerwów mnie czeka ale po dzisiejszej konsultacji nastawienie pozytywne:-)
Kaa bardzo Ci dziękuję za budujące i konkretne słowa:-)
Wiem, że każdy człowiek jest inny i leczenie też jest inne.
Pytam o te wszystkie rzeczy aby się psychicznie przygotować na wszystkie ewentualności. Tak czysto technicznie chcę wiedzieć bo łatwiej jest wtedy poustawiać sobie nasze codzienne funkcjonowanie. Jutro mam wizytę u onkologa to pewnie się czegoś więcej dowiem.
Dziękuję, że jesteście i pozdrawiam.